
Autor Wysmakowane 9 marca 2021
Co jeść w ciąży? Wiele razy dostawałam od Was zapytanie co i jak jadłam/ nie jadłam, będąc w ciąży (a właściwie to w trzech ciążach!). Temat ten przewija się też dość regularnie w komentarzach pod różnymi przepisami. Można czy nie można? Bo wędzona ryba, bo surowe jajko w kremie, bo grzyby…
Ja też, zwłaszcza przy pierwszej ciąży, miałam mnóstwo dylematów. Nie raz słyszałam lekko prześmiewcze „ciąża to nie choroba, można jeść wszystko”. Jednak sporo czytałam na ten temat, starając się zdobyć naprawdę rzetelną wiedzę, jak to jest naprawdę i powiem Wam, że to „wszystko” to jednak traktowałabym z dużą rezerwą. Postanowiłam podzielić się z Wami tym, co wiem i jak ja podchodziłam do tematu co jeść w ciąży i do najbardziej kontrowersyjnych produktów. Na koniec krótkie FAQ z najczęstszymi pytaniami, które od Was dostaję.
Zachęcam do zostawiania komentarzy, jeśli macie odmienne zdanie w jakimś aspekcie czy, jak lub co jeść w ciąży. Dajcie też znać jeśli chcecie dodać coś do listy. Chętnie również odpowiem na dodatkowe pytania, jeśli tylko jakieś macie.

CO JEŚĆ W CIĄŻY – 3 KLUCZOWE ZASADY
KWAS FOLIOWY
Tak. To ważne. Bardzo ważne. Pisałam Wam o tym w artykule „Źródła kwasu foliowego – przepisy”. Suplementacja to jedno, ale poza nią, warto tak układać posiłki, by pojawiało się w nich sporo produktów, które są naturalnym źródłem kwasu foliowego, jak np. surowy szpinak czy soczewica. Więcej o samym kwasie i moje top 6 przepisów, bogate w taki kwas, znajdziecie w linku powyżej
ZBILANSOWANA, RÓŻNORODNA DIETA
Nie wszystkie produkty (o tym dalej), ale za to wszystkie grupy produktów spożywczych, czyli:
- produkty zbożowe – zdecydowanie warto sięgać zwłaszcza po te, z pełnego przemiału, bo zawierają bezkonkurencyjnie więcej składników odżywczych
- warzywa i owoce z naciskiem na warzywa. Prym wiedzie tu brokuł, brukselka, marchew i natka pietruszki
- produkty mleczne – to najprostsze i najlepsze źródło wapnia, tak ważnego w momencie gdy mały człowiek wykształca kości
- mięsa i ryby – ryby idealnie jeść nawet dwa razy w tygodniu, zwłaszcza ryby morskie
- jajka
JEŚĆ DLA DWOJGA, NIE ZA DWOJE
Drugim powszechnym tekstem, który słyszałam wielokrotnie będąc w ciąży, to zachęta, by jeść więcej, bo przecież teraz jem „za dwoje”. Otóż nie jem za dwoje i bycie w ciąży, nie upoważnia mnie do jedzenia wszystkiego, na co mam ochotę, w nieograniczonych ilościach. Jem DLA dwojga, co oznacza, że rozważniej muszę dobierać to co nakładam na swój talerz. Zwłaszcza w pierwszym trymetrze, gdy dziecko wykształca najważniejsze narządy wewnętrzne i kształtuje się centralny układ nerwowy. A to, co je mama, nie pozostaje bez wpływu na prawidłowy przebieg tych procesów.
Pamiętajcie też, że w 21 tygodniu ciąży maluszek ma już w pełni wykształcone kubki smakowe. Smak wód płodowych zmienia się z dnia na dzień, w zależności od tego, co zjadła mama. (tu przeczytasz więcej o tym, co dzieje się w piątym miesiącu ciąży.) Dziecko już w brzuchu reaguje na te smaki. Uśmiecha się, gdy wody płodowe są słodkie, krzywi, gdy gorzkie. Gdy przychodzi na świat, ma więc już swoje wstępne upodobania smakowe, które będą się następnie kształtowały w pierwszym roku życia, wraz z tym co będzie dostawał z mlekiem mamy, a następnie na początku rozszerzania diety (polecam mój e-book Dieta Twojego Maluszka).

KONTROWERSYJNE PRODUKTY
To, że nie powinno się jeść surowych jaj wątpliwego pochodzenia (ryzyko groźnej dla płodu salmonelli), surowego mięsa (ryzyko toksoplazmozy) czy dań z alkoholem, raczej wszyscy wiedzą. Ale są produkty, które wzbudzają wiele pytań i wątpliwości.
- Wędzone ryby – MOŻNA te, które są wędzone na gorąco. NIE MOŻNA tych wędzonych na zimno czyli łososie (można też kupić wędzone na gorąco i one są ok), pstrągi i trocie
- Śledzie – MOŻNA, zwłaszcza, że śledzie należą do ryb, które są najbogatszym źródeł kwasów tłuszczowych omega-3. ALE. Albo powinny być to śledzie wędzone na gorąco, albo poddane obróbce cieplnej
- Kawa – MOŻNA. Nie powinno się przesadzać z jej ilością z względu na zawartą w niej kofeinę, ale cappuccino do śniadania naprawdę nie stanowi żadnego zagrożenia dla maluszka
- Grzyby – MOŻNA. Są bogate w witaminy z grupy B, cynk i żelazo. Upewnij się jedynie, że grzyby są świeże, zostały dobrze oczyszczone i obowiązkowo, poddane obróbce cieplnej
- Sery pleśniowe – NIE MOŻNA, jeśli są z mleka niepasteryzowanego (a większość jest) z względu na zagrożenie listeriozą.
- Ser feta, mozzarella, ser biały – MOŻNA, ale te z mleka pasteryzowanego (większość)
- Oscypki – NIE MOŻNA na zimno, prosto z zakopiańskiego straganu. Zazwyczaj oscypki zrobione są z niepasteryzowanego mleka. MOŻNA jeśli macie pewność, że jest z mleka pasteryzowanego lub gdy zostanie on poddany obróbce cieplnej
- Sushi – MOŻNA zupełnie bezpiecznie jeść rolki bez surowej ryby. Surowa ryba dobrego pochodzenia, dobrze przechowywana, również jest bezpieczna
- Surowe owoce morza – NIE MOŻNA. Mogą zawierać naprawdę groźne pasożyty. Raz na jakiś czas można pozwolić sobie na owoce morza po odpowiedniej obróbce, ale jedynie sporadycznie
- Lody – MOŻNA. Tak są robione na surowych jajkach (oczywiście nie mówię tu o sorbetach), jednak przemysłowo produkowane lody są produkowane z jajek pasteryzowanych i są całkowicie bezpieczne
- Jajka z półpłynnym środkiem np. sadzone, na miękko czy w koszulkach – MOŻNA, ale odpowiednio przygotowane: wybieraj nieuszkodzone jajka i bez żadnych pęknięć, sparz jajko przed przygotowaniem
FAQ
Krem zawiera utarte surowe żółtka. Czy da się przyrządzić je bezpiecznie?
Tak. Tuż przed przygotowaniem umyj porządnie jajka, a następnie sparz je przez kilka sekund w wrzątku. Następnie miskę z żółtkami umieść nad garnkiem z gotującą się wodą i ucieraj „na parze”.
Czy alkohol naprawdę wyparowuje całkowicie podczas obróbki cieplnej?
Nie. Po 15 minutach gotowania zostaje jeszcze 40% alkoholu, a po godzinie wciąż 25%
Wkrótce Wigilia, a ja boję się jeść śledzie w ciąży.
Po prostu sama je przyrządź by mieć pewność, że są bezpieczne. Wybierz śledzie wędzone na gorąco (na gorąco wędzi się śledzie w całości, na zimno w płatach) lub surowe/ wędzone na zimno, ale wówczas poddaj je koniecznie obróbce.
W składnikach są sery pleśniowe, a nie powinno jeść się ich w ciąży.
Poszukaj serów z mleka pasteryzowanego, poddaj ser obróbce cieplnej lub, najlepiej, wymień ser na inny, najlepiej pasujący do danego przepisu. Całkowicie bezpieczne są ser ricotta, mozzarella, feta czy halloumi – oczywiście wszystkie z mleka pasteryzowanego.

Wpis partnerski – sponsorowany.
6 Responses
Ja chyba jestem jakaś dziwna bo podczas ciąży miałam kosmiczną ochotę na … żelki!
Nie jadam ich zazwyczaj, więc byłam zaskoczona że tak mnie nagle wzięło 🙂
Ja wariowałam na punkcie ogórków kiszonych, ale to chyba dość popularne i lubiane „danie” podczas ciąży 🙂
mnie ominęło 😉 Ale za każdym razem miałam innego faworyta 😀
A co z popularnym teraz daniem z tiktoka makaron z zapiekanymi pomidorami i serem feta( tyle że ser musi być oryginalny a na opakowaniu nie jest podane czy jest z mleka pasteryzowanego czy nie. Jest napisane mleko kozie i owcze) czy taki ser po obróbce termicznej jest bezpieczny?
Przeoraszam, ale nie wiem o jakie danie chodzi 😛 Chyba za mało bywam na tik toku 🙂 Generalnie na opakowaniu w składnikach powinna być informacja czy to z mleka pasteryzowanego.
ja miałam mega ochotę na grzyby w ciązy 😉 niby cięzkostrawne, ale nie mogłam ich sobie odmówić…