
- Potrzebny czas: 7 godzin
- Porcja: ok 25 sztuk
- Poziom trudności: Średni
Autor Wysmakowane 1 kwietnia 2017
Pomysł na te rewelacyjne trufle z adwokatem i morelami powstał z mojego uwielbienia do połączenia białej czekolady i adwokata. Z dodatkiem moreli i kokosu trufle smakują naprawdę wyśmienicie. Do tego przepięknie się prezentują. Świetnie sprawdzą się na uroczystych przyjęciach i na Świątecznym stole. A w biało czerwonej wersji również podczas kibicowania naszej wspaniałej reprezentacji w nadchodzących mistrzostwach świata 🙂
Trufle z adwokatem i morelami
- 320 g białej czekolady
- 10 suszonych moreli
- 50 g masła
- 80 ml Adwokatu
- łyżeczka oliwy
- 2 łyżki wiórków kokosowych
- kilka kropel barwnika czerwonego
200 g czekolady i morele posiekać drobno. Masło ocieplić do temperatury pokojowej. Adwokat umieścić w małym garnuszku i podgrzewać wolno aż zacznie delikatnie bulgotać. Natychmiast zestawić z ognia i dodać czekoladę. Po kilku sekundach wymieszać aż do otrzymania jednolitej masy. Dodać masło i ponownie wymieszać na gładko. Na końcu wmieszać morele. Tak przygotowaną masę chłodzić w lodówce przez 2 godziny, aż będzie już w miarę zastygnięta, ale jeszcze nie całkowicie sztywna.
Małą łyżeczką nabierać niewielkie porcje (jak na pojedyncze trufle) i wykładać na talerzyk (najlepiej plastikowy – masa lepiej będzie odchodzić). Wstawić do lodówki na kolejne 2 godziny.
Z zastygniętej masy formować okrągłe trufelki i odstawiać na czysty (najlepiej plastikowy) talerzyk. Chłodzić w lodówce co najmniej przez kolejne 2 godziny (można dłużej, nawet całą noc).
Gdy trufle będą w pełni zastygnięte obtaczać je w polewie. Pozostałą czekoladę roztopić w kąpieli wodnej razem z łyżką oliwy. Odstawić z ognia, dodać wiórki kokosowe i wymieszać. Obtoczyć w białej polewie połowę trufli. Do reszty polewy dodać czerwony barwnik i wymieszać. Obtoczyć pozostałe praliny. Gotowe trufle odkładać na czysty talerzyk (plastikowy). Schłodzić w lodówce do zastygnięcia polewy.
3 Responses
Wyglądają obłędnie – jestem okrutnym łasuchem i potrafię całą porcję omieść sama 🙂 w moim słowniku nie istnieje zwrot ZA SŁODKIE czy ZA DUŻO SŁODYCZY
To by było wyzwanie zjeść tą porcję samemu! Podejmujesz? 🙂
Nie znasz moich możliwości… a jeszcze jak byś mi zrobiła 🙂