- Porcja: tortownica 20 cm
- Poziom trudności: Średni
Autor Wysmakowane 26 sierpnia 2019
Mięsiste, wilgotne brownie, chrupiąca warstwa z płatków kukurydzianych, kremowy mus z białej czekolady i mnóstwo sezonowych owoców. Zapraszam Was dziś na przepyszny, bardzo czekoladowy tort z owocami lata! I co z tego, że z laktozą, glutenem i białym cukrem, skoro jest tak dobry, że zdecydowanie warty grzechu 😉 Do dekoracji możecie użyć dowolnej kombinacji ulubionych. świeżych owoców i ciasteczek. U mnie białe Kinder Bueano, Rafaello, borówki, porzeczki, jeżyny i listki mięty.
Jeśli lubisz ciasta na spodzie brownie, to sprawdź też koniecznie przepisy na: Sernik TWIX, Brownie M&Ms z kremem fistaszkowym oraz absolutnie rewelacyjne Brownie z masłem orzechowym i z bezą.
Czekoladowy tort z owocami lata i białym musem
Brownie na czekoladowy spód
- 160 g masła
- 160 g cukru drobnego do wypieków (przelicznik na szklanki/ łyżki -> MIARY)
- 75 g kakao
- szczypta soli
- 2 duże jajka
- 60 g mąki pszennej
Piekarnik nagrzać do 160 stopni C (góra – dół bez termoobiegu). Masło roztopić w niewielkim garnku. Odstawić na bok i od razu dodać cukier, przesiane przez sitko kakao i sól. Dokładnie roztrzepać trzepaczką. Dodać jajka i ponownie wymieszać. Na końcu dodać przesianą przez drobne sitko mąkę i delikatnie wymieszać, tylko do połączenia się składników. Masę przelać do tortownicy o średnicy 20 c, wyłożonej na dnie papierem do pieczenia. Wstawić go gorącego piekarnika i piec ok 20 minut do tzw. Suchego patyczka. Wyjąć z piekarnika i całkowicie ostudzić.
Chrupiąca warstwa
- 80 g płatków kukurydzianych
- 100 g białej czekolady
Czekoladę roztopić w kąpieli wodnej lub w mikrofali. Całkowicie ostudzić i gdy będzie zaczynać gęstnieć dodać połamane płatki kukurydziane. Wyłożyć na zimny spód i wstawić do lodówki do szybkiego stężenia (tak, by płatki niepotrzebnie nie namiękły, przestaną być chrupkie).
Mus z białej czekolady
- 2 łyżeczki żelatyny w proszku
- 200 ml mleka
- ziarenka z 1 laski wanilii
- 350 g białej czekolady
- 300 ml śmietany kremówki 30% lub 36%, schłodzonej
Żelatynę rozpuścić w minimum gorącej, ale nie wrzącej wody (ok 4 łyżki). Mleko podgrzać prawie do wrzenia. Odstawić i do gorącego dodać ziarenka wydrążone z laski wanilii i posiekaną czekoladę. Energicznie wymieszać do powstania jednolitej masy. Do kubka z żelatyną dodawać po łyżce masy czekoladowej, za każdym razem mieszając do dokładnego połączenia. Po dodaniu ok 4 łyżek, tak zaprawioną żelatynę dodać do całości masy czekoladowej i dokładnie wymieszać. Ostudzić na blacie do temperatury pokojowej, po czym wstawić do lodówki. Sprawdzać masę co jakiś czas i jak tylko zacznie tężeć wyjąć, ubić zimną kremówkę i połączyć ją z masą czekoladową. Mus wyłożyć na chrupkę i ciasto ponownie umieścić w lodówce do stężenia musu.
Ganache z mlecznej czekolady i wykończenie
- 100 g mlecznej czekolady
- 100 ml śmietany kremówki 36%
- 1,5 łyżeczki golden syrupu
- do dekoracji: owoce świeże i dowolne ciasteczka
W niewielkim garnku podgrzać kremówkę z golden syrup. Jak tylko zacznie wrzeć, natychmiast zdjąć z palnika i dodać połamaną czekoladę. Chwilę odczekać i dokładnie wymieszać, aż sos będzie idealnie jednolity. Ostudzić aż sos zacznie gęstnieć i wówczas rozprowadzić go po wierzchu ciasta. Udekorować po obwodzie dowolnymi owocami i ciasteczkami.
Smacznego! Czekoladowy tort z owocami lata jest już gotowy.
Skorzystałeś z przepisu? Proszę, daj znać w komentarzu jak smakowało. A jeśli masz – podeślij zdjęcie. Chętnie umieszczę w galerii czytelników.
Polub Wysmakowane na facebooku. Będziesz na bieżąco z Wysmakowanymi wpisami, a mi będzie bardzo miło
14 Responses
Robiłam z obłożeniem z wiśni w syropie zamiast świeżych owoców. Jak dla mnie cudowne połączenie.
Taka zimowa wersja 🙂 Jestem pewna że wyszło równie pysznie!
W przepisie nie ma proszku do pieczenia?
Nie ma. To nie błąd
Próbowałam upiec ale już na poziomie ciasta porażka…wszystko jakby się gotowało podczas pieczenia…to tak ma być? Bo trudno powiedzieć żeby po upieczeniu był suchy patyczek…ktoś ma jakis pomysł co mogło pójśc nie tak?
Nie bardzo rozumiem co znaczy ze się gotowało podczas pieczenia. Zdecydowanie nie powinno tak być. A finalnie się dopiekło czy nie? Próbowała pani?
Bulgotało tak jak gotujacy sie płyn, mialo się wrażenie jakby tluszcz pływał na wierzchu. Smak bardzo ok tylko ciasto wyszlo w postaci cienkiego bardzo gliniastego placka nasiakniętego tluszczem…brownie to nie przypominało.
Ciasto jest cienkie jak widać na zdjęciu. Ale zdecydowanie nie wychodzi nasiąknięte tłuszczem. Coś musiało pójść nie tak. Użyła pani pełnego masła? Może zamiana na margarynę moglaby spowodować taki efekt…
Masło, sprawdzone, tylko na nim piekę…no nic, trzeba bedzie spróbować jeszcze raz 😉 A mąki tam idzie tylko 60g? Jakoś mało mi sie wydaje, ale nie mam swojego sprawdzonego przepisu na cista typu brownie wiec nie wiem…
Tak, na pewno. Nie ma błędu. Oprócz mąki jest jeszcze ponad drugie razy tyle kakao.
🙂 wygląda wyśmienicie!
Dziękuję pięknie. 🙂 Ładne podanie to pierwszy krok do sukcesu 😉 Choć prawdziwa rewelacja siedzi w środku!
Trzeba robić takie desery na niedzielne obiady, póki te owoce jeszcze są. Zaraz zima i znowu trzeba będzie czekać 🙁
Dokładnie. Ja już tęsknię za truskawkami i czereśniami.