
- Potrzebny czas: 1 godzina 20 minut
- Porcja: 4 osoby
- Poziom trudności: Średni
Autor Wysmakowane 15 listopada 2019
Niesamowicie delikatne pulpeciki z ryby w sosie z suszonych śliwek, czyli… dorsz po lwowsku (z dodatku kuchnia w Gazecie Wyborczej). Przyznam, że do przepisu podeszłam z dużą rezerwą. I co do kombinacji smakowej i co do sposobu przygotowania ryby. Zdania dorosłych biesiadników były mocno podzielone od szczerych zachwytów po umiarkowany entuzjazm na dokładkę ?. Za to wszystkie dzieci bardzo chętnie zajadały się extra mięciutkimi pulpecikami (bez sosu, ze względu na sporą ilość wina). Ja osobiście uważam, że przepis jest wart wypróbowania. Raz, że z pewnością celnie trafi w część kubków smakowych, dwa, że warto poznawać różne dania kuchni świata by wyrobić sobie o niej własną opinię.
Dorsz po lwowsku
- pół bułki
- mleko do namoczenia bułki
- 200 ml wina białego wytrawnego + 50 ml zimnej wody
- 100 g suszonych śliwek
- 80 dag filetu dorsza
- duża cebula
- sól i pieprz do smaku
- ok 500 ml bulionu warzywnego
- pół szklanki majonezu
Bułkę namoczyć w mleku aż całkowicie namięknie (ok 40 min). Wino i wodę wlać do niewielkiego garnka, wymieszać i dodać śliwki. Zostawić do namoczenia na czas szykowania pulpecików
Rybę omyć, osuszyć i upewnić się, że nie ma ości. Cebulę obrać i pokroić na kilka części Bułkę, dorsza i cebulę przepuścić dwa lub trzy razy przez maszynkę do mięsa aż do uzyskania jednolitej masy. Doprawić do smaku solą i pieprzem. Z masy rybnej lepić mniej więcej równe, małe pulpeciki (jeśli będą się mocno lepiły do rąk, można zwilżać dłonie zimną wodą).
W szerokim garnku zagotować bulion. Pulpeciki wkładać ostrożnie do garnka. Gotować ok 20 min, co jakiś czas obracając. W tym czasie zrobić sos. Garnek z śliwkami i winem wstawić na palnik i zagotować. Po kilku minutach zestawić z ognia. Dodać majonez i zmiksować na gładką masę.
Pulpety wyłowić z wywaru i odsączyć. Układać na talerzu. Podawać polane sosem śliwkowym oraz (tradycyjnie) w towarzystwie świeżego pieczywa z masłem i ogórka kiszonego.
Skorzystałeś z przepisu? Proszę, daj znać w komentarzu jak smakowało. A jeśli masz – podeślij zdjęcie. Chętnie umieszczę w galerii czytelników.
Polub Wysmakowane na facebooku. Będziesz na bieżąco z Wysmakowanymi wpisami, a mi będzie bardzo miło 
2 Responses
Ryby w takim wydaniu jeszcze nie jedliśmy z mężem. Będzie próbowane! 🙂
Smakowite pulpeciki! 🙂