Mam dla Was przepis na gazpacho pomidorowe, czyli hiszpański patent na chłodnik. Orzeźwiający, kremowy, przepyszny. Koniecznie z dobrej jakości, dojrzałymi pomidorami (sugeruję malinowe) i dużą ilością oliwy. Nie pomijajcie dodatku pieczywa w zupie. Nadaje mu puszystości. Za radą rodowitego Hiszpana zamiast dosalać gazpacho podczas miksowania, solę warzywa wcześniej i daję im odpocząć, by puściły wodę i namiękły. Diametralnie poprawiło to jakość mojego gazpacho i zdecydowanie polecam Wam tą metodę. Koniecznie mocno schłodzić przed podaniem.
Gazpacho pomidorowe
- pół ogórka długiego
- pół niewielkiej cebuli
- ząbek czosnku
- 3 – 4 pomidory malinowe (ok 400 g)
- pół dużej papryki czerwonej
- łyżeczka soli
- 3 niewielkie kromki jasnego pieczywa
- 1,5 łyżki octu winnego
- łyżeczka soku z limonki
- szczypta chili
- 5 łyżek oliwy extra virgin
- do podania: posiekany ogórek i papryka, świeże pieczywo i świeżo zmielony czarny pieprz
Ogórka, cebulę i czosnek obrać. Pomidory sparzyć i obrać. Z papryki usunąć gniazdo nasienne. Wszystkie warzywa pokroić w kostkę i przełożyć do miski. Wymieszać z solą i odstawić na minimum pół godziny (można dłużej). Dodać pokrojony chleb, zamieszać i odcisnąć na sitku z wody którą puściły warzywa. Przełożyć do wysokiej miski z pionowymi ściankami. Dodać ocet, sok z limonki i chilli. Zblendować na gładki mus. Następnie miksować końcówkami do ubijania białek i cienką strużką wlewać oliwę cały czas miksując na najwyższych obrotach. Doprawić do smaku w razie konieczności i odstawić do lodówki do schłodzenia na minimum 2 godziny.
Podawać obsypane świeżymi, drobno posiekanymi warzywami, świeżo zmielonym pieprzem oraz ewentualnie dodatkowo skropione oliwą. Dodatkowo serwować pieczywo.
Polub Wysmakowane na facebooku. Będziesz na bieżąco z Wysmakowanymi wpisami, a mi będzie bardzo miło ?
9 Responses
czy wode, ktora jest z warzyw trzeba odlac, czy zmiksowac z calosia? dziekuje i pozdrawiam
Odciskamy, tak jak podane w przepisie.
Wygląda przepysznie!!!
Wygląda pysznie!
Nie robiłam jeszcze w domu gazpacho, więc pora to zmienić. Z przyjemnością wykorzystam Twój przepis, gdyż brzmi fantastycznie, a zdjęcie wygląda smakowicie. 🙂
Bardzo apetycznie to wygląda.
Jeszcze nigdy nie jadłam prawdziwego – wyjątkowo dobrego 🙂 chciałabym spróbowac.
Uwielbiam!!! Od pobytu na Kanarach to moja ulubiona potrawa na zimno! 🙂
Bardzo dobry przepis! Ja osobiście nie robiłam jeszcze z ogórkiem, ale czas spróbować.
Pozdrawiam