• Porcja: 2 osoby
• Poziom trudności: Średni

Wydrukuj

Autor Wysmakowane 10 marca 2020

Stek to jedno z najlepszych i ( przy odrobinie wprawy) najprostszych dań, które można wyczarować z wołowiny. Jednak by usmażyć doskonałego steki z patelni grillowej potrzebny jest naprawdę dobrej jakości kawałek mięsa (szczerze to nigdy nie ufało mi się usmażyć dobrego steka z mięsa z hipermarketu) i odpowiedni sprzęt. Osobiście zdecydowanie preferuję steki z grilla vs z tradycyjnych patelni z płaską powłoką. Gdy nie mogę rozstawić grilla w ogródku posiłkuję się po prostu patelnią grillową. A że moim zdaniem (wypracowanym niezliczoną ilością testów, prób i błędów) steki należy smażyć bez grama tłuszczu, na bardzo mocno rozgrzanej patelni, to niestety często zawodzi sprzęt, jeśli źle i nierównomiernie się nagrzewa albo, o zgrozo, do którego przywiera mięso. O historii moich patelni grillowych mogłabym napisać osobny esej bo ciąży chyba nad nimi jakieś fatum. Miałam już kilka egzemplarzy i za każdym razem coś było nie tak. Dlatego z pomrukiem zadowolenia przyjęłam propozycję przetestowania dowolnej patelni tytanowej niemieckiej firmy Woll, o której krążą w kulinarnym światku już niemal legendy ;). Producent śmiało twierdził, że mogę testować dowolny produkt i wyrazić swoją w 100% szczerą opinię bo tak są pewni jakości swoich patelni. I pewnie nie będzie niespodzianki po tym wstępie jak powiem Wam, że wybrałam patelnie grillową. 🙂 I tak oto trafił do mnie egzemplarz z najnowszej serii Woll Diamond.

Moje dotychczasowe spostrzeżenia i opinia? Jestem szczerze zachwycona. Nic nie przywiera, patelnia w sekundę się nagrzewa idealnie równomiernie, a czyszczenie zajmuje sekundę. Ponoć można patelnię myć w zmywarce, tylko po co, skoro umycie jej w ręku z pomocą wody i gąbki to dosłownie chwila. Po wielu smażeniach patelnia wciąż wygląda jak nowa. Hitem jest dla mnie też odpinana rączka. Raz, że dużo łatwiej się taką patelnię przechowuje. Dwa, że może bezpiecznie wylądować w piekarniku w temperaturze nawet do 250 stopni C i to razem z szklaną przykrywką! Tą opcję wykorzystuję nagminnie, zwłaszcza przy smażeniu mięs, bo lubię je najpierw usmażyć na rumiano na patelni (to zamyka pory), a potem pozwolić im „dojść” w piekarniku.

Tylko jedno „ale”, a mianowicie cena, która niewątpliwie do najniższych nie należy i dla wielu osób może wydać się zaporowa. Ja sama miałabym duże opory, by wydać ponad 600 zł na patelnię! Z drugiej strony, jak podliczę ile już wydałam na tańsze patelnie grillowe, które nie nadawały się do niczego albo od razu albo po jakimś czasie stosowania, to w sumie wydałam już sporo wyższą sumę. Pytanie ile posłuży mi patelnia od Woll. Póki co śmiga, aż miło a producent daje na to śmiganie gwarancje 20 lat!

Wracając do mojego steka, to z dzikim zadowoleniem i zerową skromnością oznajmiam, że wyszedł idealnie! Poniżej w przepisie znajdziecie garść przydatnych informacji jak takiego uzyskać. Jako, że stek był przyrządzany niejako w ramach zleconego testu patelni, to z rozpędu do niego zaserwowałam całą gamę grillowanych warzyw. W ramach uproszczenia i optymalizacji czasowej warzywa i mięso robiłam na patelni równolegle. Jeśli również będziecie tak robić, to mocno uczulam Was byście zadbali o to, by miejsce smażenia steków pozostało czyste, suche i bez tłuszczu (steki smażymy na suchej patelni). A jak już wszystko zdejmiecie z patelni … to wrzućcie na nią banany bez skórki! Wystarczy natłuścić je masłem i grillować chwilę w całości lub nadziane na patyczki do szaszłyków i voila! Deser gotowy. Rozpusta idealna!

Warzywa i steki z patelni grillowej

• pół czerwonej papryki
• pół cukinii
• 1 batat
• marynata do warzyw: 2 łyżki oliwy, gruby plaster cytryny, po pół łyżeczki rozmarynu i oregano
• sól i świeżo mielony pieprz
• masło ziołowe do podania (60 g miękkiego masła, ząbek czosnku, 1/3 pęczka ziół np. kolendry, sól i pieprz)
• polędwica wołowa dwa steki (kroić w poprzek pręgów!) w temperaturze pokojowej
• garść pomidorków koktajlowych

Paprykę umyć i pokroić na większe kawałki. Cukinię umyć i pokroić w plasterki (większą w półplasterki), batat obrać i pokroić na plastry, a następnie każdy plaster jeszcze na dwie lub trzy części. W misce wymieszać wszystkie składniki marynaty. Doprawić solą wedle uznania. Warzywa włożyć do marynaty, dokładnie wymieszać i zostawić na minimum godzinę w temperaturze pokojowej.

Wszystkie składniki masła ziołowego utrzeć w moździerzu lub blenderem. Uformować z masła dwa dyski , wyłożyć je na papier do pieczenia i mocno schłodzić.

Bardzo mocno rozgrzać patelnię grillową. Wyłożyć warzywa, zostawiając odpowiednio dużo miejsca na steki (miejsce na steki ma być suche, bez tłuszczu!).

Każdy stek posolić z jednej strony i posoloną stroną ułożyć na wolnym (suchym) miejscu na patelni grillowej. Mięsa pod żadnym pozorem nie ruszać! Nie przesuwać, nie podnosić, zostawić tak jak stek został położony, aż do momentu odwrócenia na drugą stronę. Dla wysmażenia medium przyjmuje się, że każdy centymetr grubości mięsa to tyle minut smażenia na stronę. Czyli, jeśli stek ma np. 2 cm grubości, to z każdej strony należy smażyć go po dwie minuty. W razie wątpliwości wychodzę z założenia, że zawsze lepiej trochę nie dopiec niż piec za długo. Tuż przed obróceniem na drugą stronę stek lekko posolić. Obracać najlepiej szczypcami kuchennymi. W żadnym razie nie można nakłuć czy w inny sposób uszkodzić mięsa podczas obracania. Po usmażeniu z drugiej strony, steki odłożyć na kratkę na ok 5 minut, by mięso odpoczęło i puściło soki. Soki powinny móc swobodnie ściekać, stąd nie zleca się odpoczynku na talerzu, a właśnie na kratce. W tym czasie na patelnię dodać umyte, osuszone pomidorki koktajlowe, przemieszać warzywa i smażyć dalej.

Po 5 min steki włożyć na chwilę do piekarnika z funkcją grilla nagrzanego do 190 stopni, tylko w celu podgrzania. Od razu po wyjęciu położyć na każdym steku krążek masła ziołowego. Posypać lekko solą morską i świeżo mielonym pieprzem. Podawać w towarzystwie grillowanych warzyw.

Banany z patelni grillowej

• banan
• łyżeczka masła klarowanego
• opcjonalnie do podania: karmel/ lody waniliowe/ syrop klonowy

Namoczyć kilkanaście minut patyczki do szaszłyków. Patelnię grillową mocno rozgrzać. Masło roztopić. Banana obrać i pokroić na 12 plasterków równej grubości. Plasterki zanurzać w maśle i nadziewać na patyczki. Układać na gorącym grillu i smażyć po ok minutę z każdej strony. Podawać od razu same lub z dowolnymi dodatkami.

POST POWSTAŁ WE WSPÓŁPRACY Z WCINAJ SKLEPEM PATELNIE TYTANOWE WOLL

Skorzystałeś z przepisu? Podziel się w komentarzu wrażeniami. Jestem łasa na wszelkie uwagi i zdjęcia Waszych dzieł!

Polub Wysmakowane na Facebooku i na Instagramie. Będziesz na bieżąco z Wysmakowanymi wpisami, a mi będzie bardzo miło