
- Potrzebny czas: ponad 3 godziny (wraz z wyrastaniem)
- Porcja: 20-25 sztuk
- Poziom trudności: Średni
Autor Wysmakowane 29 stycznia 2019
Kajmakowe pączki Dumle! Jak zagorzały miłośnik Dumle originals musiałam prędzej czy później zrobić pączki z ich udziałem. A że zaopatrzyłam się ostatnio w pokaźną ich ilość, a karnawał trwa w najlepsze, to nie było już żadnych więcej wymówek J I tak oto powstały one! Kajmakowe pączki z kremową polewą, obsypane posiekanymi kawałkami mięciutkich cukierków toffie w mlecznej czekoladzie. Rozpusta jakich mało, ale tak dobra rozpusta, że ewentualne wyrzuty sumienie chowam głęboko do kieszeni 😉 Pączki same w sobie są bardzo mało słodkie (na 23 pączki użyłam niespełna 4 łyżki cukru). Słodycz regulujemy dodatkami: ilością nadzienia kajmakowego , posypki Dumle i dosłodzeniem polewy.
Robisz pączki po raz pierwszy? Przeczytaj najpierw garść uniwersalnych porad o idealnym pączku.
Kajmakowe pączki Dumle
- 250 ml mleka (przelicznik ml/g na szklanki -> miary)
- 50 g świeżych drożdży
- 4 łyżki cukru drobnego do wypieków
- 600 g mąki pszennej tortowej
- 2 spore szczypty soli
- 1 całe jajko w temp pokojowej
- 4 żółtka w temp pokojowej
- 45 g roztopionego, ostudzonego masła
- 1 litr tłuszczu do smażenia np. olej rzepakowego, olej kokosowy, smalec
ok 300 g kajmaku w puszce - polewa: 35 g masła, serek śmietankowy kanapkowy (np. Philadelphia, Twój smak), 50 g cukru pudru – wszystkie składniki w temp pokojowej
- ok 12 cukierków
Pokruszone drożdże utrzeć łyżką w średniej misce z łyżką cukru. Dodać mleko podgrzane do temperatury ok 40 stopni (nie więcej bo zabije drożdże, ale i nie mniej bo ciasto dłużej będzie wyrastało) oraz łyżkę mąki. Wymieszać. Przykryć ściereczką i odstawić w ciepłym miejscu, bez przeciągów na ok 15 – 20 minut aż się mocno spienią.
Wykorzystać ten czas: resztę mąki przesiać do dużej miski. Dodać sól i wymieszać. Jajko i żółtka (w temperaturze pokojowej) utrzeć mikserem (końcówki do ubijania białek) na bardzo puszystą, jasną masę. Ubijanie powinno trwać ok 12 minut.
Do miski z przesianą mąką wlać spienione drożdże. Wymieszać drewnianą szpatułką. Dodać ubite, napuszone jajka i ponownie wymieszać, po czym zacząć wyrabianie ciasta drożdżowego. Można mikserem (końcówki do ciasta) lub dłońmi: energicznie, dokładnie, zagniatając – całość powinna trwać co najmniej kolejne 12 minut. Ciasto drożdżowe (odwrotnie niż kruche) zagniatanie uwielbia. Napusza się, robi coraz bardziej miękkie i elastyczne. Na koniec dodać roztopione, ostudzone masło i chwilę zagnieść do połączenia się składników.
Dobrze zagniecione ciasto uformować w kulę, włożyć z powrotem do miski, przykryć suchą ściereczką i odstawić w ciepłe miejsce na około 1,5 godziny do wyrośnięcia. Powinno co najmniej podwoić swoją objętość.
Po tym czasie wyłożyć ciasto na blat kuchenny. Chwilę zagnieść i rozpłaszczyć dłońmi lub wałkiem na placek o grubości ok 2 cm. Niewielką szklanką wykrawać kółeczka (u mnie o średnicy ok 4 cm). Pozostałe ciasto znów chwilę zagnieść, ponownie rozpłaszczyć i wykrawać kółka. Aż do wykorzystania całego ciasta. Krążki z ciasta ułożyć na blaszce i przykryć ściereczką. Ponownie odstawić w ciepłe miejsce na ostatnie wyrastanie – około 45 minut. Po pół godziny do szerokiego garnka wlać olej i zacząć go nagrzewać na średniej mocy palnika do temperatury 180 stopni C. Nie powinno się go nagrzewać zbyt szybko. W tym czasie wykonać polewę. Wszystkie składniki (w temperaturze pokojowej) włożyć do niewielkiego pojemniczka i zmiksować na gładko. Posiekać Dumle na malutkie kawałki.
Pączki wkładać partiami do garnka z rozgrzanym olejem (nie za wiele na raz by nie spadła temperatura oleju, wciąż utrzymywać ją na stałym poziomie). Smażyć na rumiano po ok 2 minuty na stronę. Wyławiać łyżką cedzakową i odkładać na talerze wyłożone papierem kuchennym.
Kajmak przełożyć do szprycy z długą, cienką końcówką i nadziewać pączki. Polać niewielką ilością masy kremowej i obsypać cukierkami (po ok. pół cukierka na pączka).
Polub Wysmakowane na facebooku. Będziesz na bieżąco z Wysmakowanymi wpisami, a mi będzie bardzo miło 
13 Responses
Nie moje smaki – raz, że jestem weganką, a dwa, że nie lubię słodkiego 😀 Za mało chilli! 😉
Dobra. Czyli muszę ogarnąć jakieś wegańskie ciasto z chilli. Zapachniało Meksykiem.
Pączki wyglądają wspaniale i niezwykle kusząco! W tym roku niestety wszystkie karnawałowe smakołyki muszę odpuścić.
Oj. Mam nadzieję, ze z własnej, nieprzymuszonej woli, a nie chorobowo.
Zapisane! Na tłusty czwartek propozycja idealna ???
Ale mi smaka narobiłaś! Pewnie mają z tysiąc kalorii, ale co tam – kto by się tym przejmował 😉
Pewnie tak. Może i więcej 😉 Ale jeden taki… no może dwa… na pewno nie narobią za dużo szkód 😉
Bardzo apetyczne, jako wielbicielka dumli mam już zagwozdkę ;D
Ukradłam pomysł na nadzienie, polewę i posypkę i zrobiłam z moim ulubionym przepisem pączkowym. Suuuper!
Wyglądają obłędnie. Też uwielbiam Dumle! Choć swego czasu jadłam ich za dużo i trochę mi spowszedniały. Na takie pączki rzuciłabym się jednak od razu :P.
O matko jaka uczta łasucha 🙂 pysznie to wygląda 🙂
Moje kubki smakowe oszalały! Uwielbiam Dumle! Koniecznie muszę takie paczki zrobić! Cuuuudo!!
Niebo w gębie!