Autor Wysmakowane 15 lipca 2017
Creme bavarois czyli krem bawarski. Bardzo prosty, kremowy, delikatny deser kuchni niemieckiej. Składem i konsystencją przypomina włoską panna cottę, jednak jest bardziej piankowy i aksamitny. Wzorowałam się na przepisie Pascala, z lekką modyfikacją proporcji. Dodałam też skórkę pomarańczową dla podkręcenia smaku deseru. Moim zdaniem bardzo trafiony dodatek. Za Pascalem podałam deser z orzechami, ale myślę, że świeże owoce czy sos owocowy pasowałby jeszcze lepiej.
Krem bawarski
- 220 ml mleka
- 8 g cukru waniliowego
- 2 żółtka
- 30 g drobnego cukru
- 2 łyżeczki żelatyny (ok 7 g)
- 200 ml śmietany kremówki
- łyżeczka skórki pomarańczowej (otarta z pomarańczy bądź kupna)
- dowolne dodatki np. 20 g zmielonych orzechów włoskich lub laskowych, sos owocowy, świeże, delikatne owoce np. maliny, jagody
Mleko przelać do niewielkiego garnuszka, dodać cukier waniliowy i zagotować co jakiś czas mieszając. Odstawić z palnika. W osobnej miseczce ubić (końcówki do ubijania białek) do białości żółtka z cukrem. Gdy będą już mocno puszyste, powoli wlewać mleko cały czas miksując na najmniejszych obrotach miksera. Miskę postawić nad garnkiem z parującą wodą i gotować około 10 minut w kąpieli wodnej. Często mieszać i nie dopuścić do ścięcia się masy. Zdjąć z palnika. Żelatynę rozpuścić w 4 łyżkach wody i przelać do masy jajecznej. Dokładnie wymieszać i zostawić do szybkiego, całkowitego ostudzenia (najlepiej w chłodnym pomieszczeniu). Wówczas ubić na sztywno śmietanę i delikatnie wmieszać ją do masy.
Małe miseczki zanurzać na chwilę w lodowatej wodzie i nakładać do nich krem. Zostawić w lodówce na co najmniej 3 godziny do całkowitego ścięcia. By wyciągnąć krem z miseczek należy go obkroić po obwodzie nożem i wstawić miseczkę dosłownie na sekundę do wrzątku (nie dłużej bo masa się rozpuści). Obrócić do góry nogami i delikatnie postukując w dno wyłożyć na talerzyki. Krem bawarski można podawać z dowolnymi dodatkami. U mnie tym razem zmielone orzeszki.
2 odpowiedzi
Brzmi pięknie, ale te kremówki, cukier, ahhh 😛 Staram się unikać, ale po 18 godzinie zawsze wymiękam 😛
No nie jest Fit 😉 za to można zrobić w małych kokilkach i mieć mini mini deserki 😉