
- Potrzebny czas: 25 minut
- Porcja: ok 12 sztuk
- Poziom trudności: Łatwy
Autor Wysmakowane 9 listopada 2019
Jeden z naszych ulubionych wypieków czyli muffinki bananowe bez cukru. Sama nie wiem jak to się stało, że dopiero dziś ten przepis pojawia się na blogu. Chyba po prostu zawsze za szybko znikały i nie miałam szans zrobić zdjęcia inaczej niż w przelocie między paterą, a buźkami moich dzieci. ? Muffinki są naprawdę słodkie mimo, że nie zawierają ani grama cukru ani żadnego innego słodzidła. Wszystko to tylko za sprawą bardzo dojrzałych bananów. Nie zwiększajcie nadmiernie ich ilości w cieście. Raz, że naprawdę nie potrzebuje być już słodsze, a dwa że dodatkowe owoce mogą zbyt obciążyć babeczki i tak ładnie nie wyrosną.
Nie masz wagi kuchennej? Zobacz jak łatwo przeliczyć wagę w gramach na szklanki czy łyżeczki. Sprawdź ile gramów ma szklanka, łyżka i łyżeczka produktu, którego właśnie potrzebujesz do przepisu.
W E-BOOK Przepisy od 6 miesiąca znajdziecie jeszcze zdrowszą wersję tych muffinków, specjalnie dla najmniejszych domowników. -> E-BOOK DIETA TWOJEGO MALUSZKA
Wypróbujcie też pozostałe wysmakowane MUFFINKI! Ich rodzina stale rośnie! LINK -> Muffinki
Muffinki bananowe bez cukru
- 2 jajka
- 2 bardzo dojrzałe banany
- 100 ml mleka
- 140 ml oleju roślinnego (u mnie rzepakowy)
- 220 g mąki pszennej
- po płaskiej łyżeczce sody i proszku do pieczenia
- garść suszonej żurawiny/ rodzynek – opcjonalnie
Piekarnik nagrzać do 180 stopni (góra – dół bez termoobiuegu). Formę na mufifiny lekko natłuścić olejem.
Wszystkie składniki powinny być w temperaturze pokojowej. Całe jajka ubić mikserem do mocnego napuszenia (ok 2 minuty ubijania). Dodać do jajek rozgniecione widelcem banany, wlać ciepłe mleko i olej, bezpośrednio do miski przesiać przez sitko mąkę, sodę i proszek do pieczenia. Wszystko dokładnie wymieszać (najlepiej trzepaczką lub mikserem na najniższych obrotach). Na koniec dodać owoce suszone i delikatnie wymieszać. Masę wylać do każdego wgłębienia na muffinki do ok ¾ wysokości (ciasto mocno urośnie). Piec ok 15 minut, aż ciasto ładnie urośnie, delikatnie zarumieni się, a wbity w środek patyczek będzie suchy. Wyjąć i ostudzić. Przed podaniem można udekorować plasterkiem banana i bakaliami.
ARTYKUŁ ZAWIERA LINK REKLAMOWY
Skorzystałeś z przepisu? Proszę, daj znać w komentarzu jak smakowało. A jeśli masz – podeślij zdjęcie. Chętnie umieszczę w galerii czytelników.
Polub Wysmakowane na facebooku. Będziesz na bieżąco z Wysmakowanymi wpisami, a mi będzie bardzo miło 
28 Responses
Muffinki wyszły smaczne, ale oleju musi być w przepisie za dużo, bo papilotki po wyciągnięciu z blachy są całe tłuste 😐. Następny razem dam go na pewno sporo mniej.
Muffinki wyszły bardzo smaczne. Za pierwszym razem za duzo odmierzylam mleka i ciasto bylo za rzadkie i słabo wyrosły. Drugie idealne, Moje wnuczęta zjadły ze smakiem chociaż wnuczek jest tzw niejadek. Jak mawiaja praktyka czyni mistrza. Polecam serdecznie dla maluszków idealne chociażby przez fakt , że nie trzeba dodawać cukru.
Zamiast rodzynek/żurawiny dodałam garść kwiatów robinii akacjowej, wyszły pychota 🙂
o wow! Brzmi rewelacyjnie 🙂
Wyszedł zakalec, a wszystko odmierzała dokładnie!
Wyszły zakalce a wszystko ważyłam itd wg przepisu . Nie polecam
Jest to przepis do którego często wracam i nie spotkałam się nigdy z zakalcem. Zastanawiam się co mogło pójść nie tak jeśli ilość użytych składników na pewno była poprawna. Może użyłaś bardzo zimnych składników prosto z lodówki? Albo intensywnie miksowałaś masę przez co za mocno się napuszyła?
Kurcze za mało oleju,coś w zamian może być?
Spróbuj z rozpuszczonym masłem. Myślę, że będzie w porządku.
Dziękuję 😊 Dało radę
Super. Dziękuję za informację. Może ktoś też skorzysta 🙂
Czy do takich babeczek można dodać starkowane jabłko??
Szczerze mówiąc nie próbowałam. Można spróbować, tylko możliwe, że koniecznie będzie dodanie większej ilości mąki, bo jabłka puszczą sok.
Czy muszę dodać sode?
By loby dobrze. Ewentualnie można dać więcej proszku do pieczenia.
Na jakim poziomie w piekarniku piec babeczki? Zaraz mam zamiar je włożyć.
Zazwyczaj piekę wszelkie muffinki na środkowym poziomie.
Jak duże te banany powinny być?
Średnie 🙂 nie jakieś giganty ani mini banany.
Uwielbiam uwielbiam uwielbiam. Testowałam też pełnoziarnistą mąkę i orkiszową i bomba. Na pszennej wiadomo najsmaczniejsze ale zdrowsza alternatywa też szybko znika ?
Ciepłe mleko oznacza że należy je podgrzać? Czy poprostu w temperaturze pokojowej?
Temperatura pokojowa. Mleko nie powinno być z lodówki.
Po przeczytaniu komentarzy poniżej użyłam baaardzo dojrzałych, naprawdę słodkich bananów i moim zdaniem muffinki wyszły w punkt słodkie. I takie mięciutkie że aż miło.
Zrobiłam te muffiny. Takie średnie wyszły, nie slodkie nic? Jednak miałam za mało dojrzałe banany. Jak będę miała banany mega przejrzałe to może spróbuję znowu je zrobić. I już nie dodam sody bo strasznie ją czuje.
Banany powinny być mocno dojrzałe. Miękkie i juz brązowiejące. Tylko wtedy muffinki wyjdą odpowiednio słodkie.
Zrobiłam te muffinki ale wyszły takie średnie, czuć banany, muffiny są lekko słodkawe jak dla nas trochę za mało słodkie i za bardzo czuje w nich sodę. Moje banany były dobrze dojrzałe ale myślę że do tego przepisu są potrzebne takie banany które są przejrzałe i mają prawie całą brązowa skórkę.Ogólnie muffinki ładnie wyrosły i są wigotne
muszą być genialne 😀
To coś w sam raz dla mojej córki! Ona uwielbia wszelkie wypieki z bananami 🙂