Najlepszy przepis na domowe pączki

• Porcja: ok 25 sztuk
• Poziom trudności: Średni

Wydrukuj

Autor Wysmakowane 4 lutego 2021

Tu się nie ma co nadmiernie rozpisywać. To absolutnie najlepszy przepis na domowe pączki, takie „zwykle”, tradycyjne… idealne! Zdecydowanie najpyszniejsze jakie udało mi się zrobić. A robiłam ich już całkiem sporo. Przepis z niezawodnej strony Moje Wypieki, z moimi drobnymi modyfikacjami.

Uwaga! Ciasto przy wyrabianiu bardzo mocno lepi się do rąk. Jeśli macie możliwość wyrobienia ciasta mikserem z hakiem, to bardzo polecam tą opcję. Jak nie (jak ja), to musicie pogodzić się, z tym, że ciasto oblepi Wam całe dłonie. Nie ulegajcie jednak pokusie i nie dosypujcie mąki. To ciasto jest rzadkie i takie ma być. Po wyrastaniu, już jako tako da się z ciastem pracować, ale wciąż lekko się będzie lepić. Tak ma być.

Jeśli nie macie wprawy w smażeniu pączków, a zwłaszcza jeśli robicie pączki po raz pierwszy, zajrzyjcie koniecznie do poradnika ABC idealnego pączka – przepis na domowe pączki. Ciasto na pączki nie wybacza łatwo błędów i niestety nieodpowiednia technika, może łatwo sprawić że pączki nie będą tak idealne, jakbyście tego chcieli.

I wskazówka na koniec. Ciasto szybciej urośnie jeśli przykrytą miskę z ciastem wstawicie do ciepłego piekarnika nagrzanego do 40 stopni C.

Najlepszy przepis na domowe pączki

• 27 g drożdży świeżych
• 90 g cukru drobnego do wypieków (przelicznik miar na szklanki tutaj: Miary)
• 800 g mąki pszennej
• 370 ml mleka
• 85 g roztopionego masła
• 4 jajka
• 2 żółtka
• 2 spore szczypty soli
• kieliszek wódki/ spirytusu/ ewentualnie rumu

Wszystkie składniki muszą być w temperaturze pokojowej Pokruszone drożdże utrzeć łyżką w średniej misce z łyżką cukru. Dodać 2 łyżki mąki (ok 20 g) i dokładnie wymieszać. Zalać 120 ml mleka podgrzanego do temperatury ok 40 stopni (nie więcej, bo zabije drożdże, ale i nie mniej, bo ciasto dłużej będzie wyrastało). Ponownie dokładnie wymieszać. Przykryć ściereczką i odstawić w ciepłym miejscu, bez przeciągów na ok 15 – 20 minut, aż drożdże mocno się spienią (lub na ok. 10 min do piekarnika).

W tym czasie roztopić masło i odstawić do ostudzenia. Resztę mąki dwukrotnie przesiać. Dodać pozostałe składniki (oprócz masła) i spieniony rozczyn. Wymieszać drewnianą szpatułką, po czym zacząć wyrabianie ciasta drożdżowego, w międzyczasie, stopniowo, dodając roztopione masło. Można wyrabiać mikserem (końcówki do ciasta drożdżowego) lub dłońmi: energicznie, dokładnie, zagniatając – całość powinna trwać co najmniej 12 minut. Ciasto drożdżowe (odwrotnie niż kruche) zagniatanie uwielbia. Napusza się, robi coraz bardziej miękkie i elastyczne.

Dobrze zagniecione ciasto uformować w kulę, włożyć do dużej miski, przykryć suchą ściereczką i odstawić w ciepłe miejsce na około 1,5 godziny do wyrośnięcia. Powinno podwoić swoją objętość.

Po tym czasie wyłożyć ciasto na blat kuchenny. Chwilę zagnieść i odrywać po kawałku ciasta, mniej więcej równej wielkości. Z każdego kawałka formować kulkę, lekko spłaszczyć ją dłonią i układać na blacie podsypanym mąką. Kulki przykryć i odstawić w ciepłe miejsce na 15 – 20 minut. W tym czasie w szerokim garnku rozgrzać tłuszcz na średniej mocy palnika do temperatury 175 stopni C.

.

Przepis na domowe pączki – co jeszcze się przyda:

• tłuszcz do smażenia (smalec/ olej kokosowy/ olej rzepakowy)
• konfitura do nadziania (np. z róży,  śliwek, truskawek czy inne ulubione)
• lukier: ok. 250 g cukru pudru + 3-4 łyżki gorącej wody

Nadzienie do pączków przełożyć do szprycy. Naszykować lukier (wymieszać dokładnie cukier puder z gorącą wodą).

Pączki wkładać partiami do garnka z rozgrzanym olejem (nie za wiele na raz, by nie spadła temperatura oleju, temperaturę wciąż utrzymywać na stałym poziomie). Smażyć na rumiano po ok. minutę na stronę, aż będą lekko rumiane. Wyławiać łyżką cedzakową i odkładać na talerze wyłożone papierem kuchennym.

Jeszcze ciepłe pączki nadziewać powidłami lukrować.

Będzie mi szalenie miło jeśli dołączysz do cudownej, wysmakowanej społeczności na Facebook i/ lub na Instagramie. Będzie mi jeszcze bardziej miło, jeśli dodatkowo pochwalisz się swoim wykonaniem, wstawiając i oznaczając mnie, abym mogła je podziwiać.