Autor Wysmakowane 22 października 2017
Naleśniki z kaszy manny czyli zdrowsza wersja klasycznych naleśników, a smakowo równie dobra. Naleśniki wychodzą trochę grubsze i pulchniejsze niż klasyczne. Są też bardziej sycące. W składnikach nie ma ani soli ani cukru, więc równie dobrze smakują ze słodkimi i z słonymi dodatkami. U nas na obiad w wersji z ziołowym serkiem i kurczakiem, a następnego dnia na śniadanie z serkiem waniliowym i bananem. Macie więc pełną dowolność 🙂 Przepis podpatrzyłam na blogu BLW alaantkoweblw.pl. Lekko pozmieniałam składniki oraz proporcje i wyszło naprawdę fajnie.
Naleśniki z kaszy manny
- 250 ml mleka krowiego lub roślinnego
- 100 g kaszy manny
- małe jajko
- kilka listków mięty
- 2 łyżki oleju rzepakowego
Kaszę wsypać do miski i zalać mlekiem. Zostawić w temperaturze pokojowej na pół godziny by kasza odpowiednio namiękła. Dodać lekko roztrzepane jajko, łyżkę oleju i drobno posiekaną miętę. Krótko zmiksować lub roztrzepać trzepaczką.
Mocno rozgrzać patelnię. Przed wylaniem każdego naleśnika delikatnie smarować ją olejem (np. papierowym ręczniczkiem). Wylewać cienką warstwę masy naleśnikowej i smażyć naleśniki z obu stron aż będą rumiane. Z pierwszej strony zajmie to ok 1,5 minuty, z drugiej znacznie krócej. Podawać z ulubionymi dodatkami.
Polub Wysmakowane na facebooku. Będziesz na bieżąco z Wysmakowanymi wpisami, a mi będzie bardzo miło ?
7 Responses
Omnomnom! Wyszły! Chyba nawet bardziej nam smakowały niż tradycyjne z maki! Pycha! U nas były z serem białym i rodzynkami bez mięty bo akurat nie miałam.
Ale super pomysł, kradnę dla moich wielbicieli naleśników.
ooo nie wpadlabym na taki przepis z checia wyproboje 🙁
Wobec tego cieszę się, że tu trafiłaś i znalazłaś inspirację 🙂
Wyglądaja bardzo smakowicie. Lubie takie eksperymenty :).
Nie jestem mistrzynią naleśników i z kaszy manny nigdy ich nie robiłam. Muszą być pyszne 🙂
spróbuj. Inne niż tradycyjne z mąki. Bardzo delikatne.