- Porcja: ok 25 sztuk
- Poziom trudności: Średni
Autor Wysmakowane 4 lutego 2020
Pączki z dziurką z bitą śmietaną, czekoladą, lukrem i orzechową posypką. Uwaga! To nie są zwykłe pączki. To są pączki na wypasie! Moje dzieci śmiały się, że to takie hamburgerowe pączki i że to najlepsze burgery świata ? Spróbujcie poprzestać na jednym. Nikomu z nas się nie udało! Są przepyszne! A dzięki dziurce i sporej warstwie bitej śmietany w środku, pączki wydają się naprawdę bardzo lekkie i delikatne.
Kto się pokusi na takie jeszcze w tegorocznym karnawale? Polecam! To naprawdę prostsze niż się wydaje! Jeśli to będzie Wasz debiut w domowych pączkach, to polecam najpierw zapoznać się z krótkim ABC idealnego pączka. I zdecydowanie nie korzystajcie z przypadkowej śmietany. Musi być naprawdę stabilna, by ładnie się trzymała przy takim obciążeniu. Ja korzystam z śmietany MU 36%. Dobrze ubita nie potrzebuje dodatku serka typu mascarpone czy żadnych sztucznych usztywniaczy. Śmietaną najlepiej jest nadziać pączki tuż przed podaniem. Jeśli musicie zrobić to wcześniej, trzymajcie pączki w chłodnym miejscu, aż do podania.
Pączki z dziurką z bitą śmietaną
- 25 g drożdży świeżych
- 60 g cukru (przelicznik miar na szklanki/ łyżki tutaj: Miary)
- 500 g mąki pszennej
- 185 ml mleka
- jajko
- 3 żółtka
- szczypta soli
- 37 g roztopionego masła
- kieliszek wódki/ spirytusu
- tłuszcz do smażenia (smalec/ olej)
- lukier, polewa czekoladowa i garść różnych orzechów
- 300 ml mocno schłodzonej śmietany kremówki 36% + 2 łyżki cukru pudru
Wszystkie składniki muszą być w temperaturze pokojowej Pokruszone drożdże utrzeć łyżką w średniej misce z łyżką cukru. Dodać 2 łyżki mąki (ok 20 g) i dokładnie wymieszać. Zalać 120 ml mleka podgrzanego do temperatury ok 40 stopni (nie więcej, bo zabije drożdże, ale i nie mniej, bo ciasto dłużej będzie wyrastało). Ponownie dokładnie wymieszać. Przykryć ściereczką i odstawić w ciepłym miejscu, bez przeciągów na ok 15 – 20 minut, aż drożdże mocno się spienią.
W tym czasie resztę mąki dwukrotnie przesiać. Dodać sól i wymieszać. Jajko, żółtka (w temperaturze pokojowej) i cukier utrzeć mikserem (końcówki do ubijania białek) na bardzo puszystą, jasną masę. Ubijanie powinno trwać min 6 minut.
Do miski z przesianą mąką wlać spienione drożdże i ubite jajka. Wymieszać drewnianą szpatułką, po czym zacząć wyrabianie ciasta drożdżowego, w międzyczasie, stopniowo, dodając po kolei: resztę ciepłego mleka, roztopione masło oraz na końcu alkohol. Można wyrabiać mikserem (końcówki do ciasta drożdżowego) lub dłońmi: energicznie, dokładnie, zagniatając – całość powinna trwać co najmniej 12 minut. Ciasto drożdżowe (odwrotnie niż kruche) zagniatanie uwielbia. Napusza się, robi coraz bardziej miękkie i elastyczne.
Dobrze zagniecione ciasto uformować w kulę, włożyć do dużej miski, przykryć suchą ściereczką i odstawić w ciepłe miejsce na około 1,5 godziny do wyrośnięcia. Powinno co najmniej podwoić swoją objętość.
Po tym czasie wyłożyć ciasto na blat kuchenny. Chwilę zagnieść i rozwałkować na placek o grubości niecałe 2 cm. Przykryć i zostawić na ok 15 – 20 min. Niewielką szklanką (u mnie średnica 7 cm) wykrawać kółeczka, a w nich małym kieliszkiem robić dziurki. Pozostałe ciasto znów chwilę zagnieść, ponownie rozpłaszczyć i wykrawać kolejne kółka z dziurkami. Aż do wykorzystania całego ciasta. Krążki z ciasta ułożyć na blaszce i przykryć ściereczką. Ponownie odstawić w ciepłe miejsce na ostatnie wyrastanie – znów 15 – 20 minut. W tym czasie w szerokim garnku rozgrzać olej na średniej mocy palnika do temperatury 175 stopni C. Posiekać również orzeszki i przygotować lukier (przepis poniżej).
Pączki wkładać partiami do garnka z rozgrzanym olejem (nie za wiele na raz, by nie spadła temperatura oleju, temperaturę wciąż utrzymywać na stałym poziomie). Smażyć na rumiano po ok minutę na stronę, aż będą lekko rumiane. Wyławiać łyżką cedzakową i odkładać na talerze wyłożone papierem kuchennym.
Jeszcze ciepłe pączki zanurzać jedną stroną w lukrze i obsypać orzeszkami. Po usmażeniu i polukrowaniu wszystkich pączków przygotować polewę czekoladową (przepis poniżej) i maczać w niej pączki drugą, niepolukrowaną stroną. Odstawić do całkowitego stężenia czekolady. Przed podaniem przekroić pączki w poprzek na pół. Śmietanę kremówkę ubić z cukrem pudrem na sztywno. Pączki przełożyć bitą śmietaną (najlepiej szprycą). Układać na talerzu, stroną czekoladową do dołu. Z wierzchu ozdobić czekoladą.
Prosty przepis na lukier do pączków
- Szklanka cukru pudru
- ok 4 łyżki gorącego mleka
Cukier puder zalać gorącym lekiem i utrzeć grzbietem dużej łyżki do gładkości. Jeśli będzie zbyt gęsty dolać mleka, jeśli zbyt rzadki, dosypać cukru.
Polewa czekoladowa do pączków
- 100 g czekolady deserowej (można dać pól na pół gorzką i mleczną)
- 2 łyżki masła
Czekoladę połamać na kostki. Dodać masło i razem roztopić w kąpieli wodnej lub w mikrofali.
Skorzystałeś z przepisu? Podziel się w komentarzu wrażeniami. Jestem łasa na wszelkie uwagi i zdjęcia Waszych dzieł!
8 Responses
100% wypasu! Genialne te paczki!
Szalenie mi miło. 🙂
Zachorowałam na te paczki jak je zobaczylam. Nie było siły. Trzeba było zrobić. Bardzo bardzo dobre
Ja zrobiłam ciut po swojemu i są to moje pierwsze pączki. Dziękuję za przepis ❤??
Z czekolada?! ? wyglądają cudownie kusząco 🙂
O matko ? zjedzenie tego pewnie grozi przytyciem 12 kg w trzy minuty, ale jestem gotowa podjąć ryzyko ?
Pączki wyglądają bombowo no i nawet nie chcę myśleć ile w nich kalorii 😀 Jadłabym
Wow! Prezentują się idealnie! ❤ chętnie bym się skusiła.