Autor Wysmakowane 30 stycznia 2018
Dziś coś extra! Makaron z łososiem wędzonym i świeżym w doskonałym maślanym sosie na bazie podpalanej brandy (znany już Wam z Makaronu z kurkami). Z dodatkiem orzechowej posypki całość skomponowała mi się w rewelacyjne danie. Przepyszne i do przygotowania w max 20 minut. Makaron opracowałam na finał makaronowych mistrzostw Polski, do którego udało mi się w tym roku dostać. Wprawdzie nie stanęłam na podium, ale zebrałam za makaron dużo ciepłych słów od jury. Poziom mistrzostw był bardzo wysoki, konkurencja wybitna i profesjonalna. Samo wejście do finału i gotowanie dla jury – WOW! Spróbujcie makaron, bo naprawdę warto!
Podpalany makaron z łososiem wędzonym i świeżym
- 80 g wędzonego łososia
- 200 g łososia surowego z skórą
- oliwa extra virgin
- garść orzechów włoskich
- łyżka pestek dyni
- duża szczypta tymianku
- niewielka szalotka
- 80 g sera typu gorgonzolla
- 120 g makaronu tagliatelle
- pełna łyżka pesto czerwonego
- 30 g masła klarowanego
- 30 ml brandy
- sól, pieprz,
- łyżka kaparów
- rukola
- świeża bazylia
- opcjonalnie do podania – oliwa truflowa i świeże papryczki chilli
Świeżego łososia umyć, osuszyć, delikatnie oprószyć solą i pieprzem, natrzeć oliwą extra virgin. Wędzonego łososia niezbyt drobno podzielić.
Orzechy i pestki dyni posiekać drobno. Wymieszać w małej miseczce z dodatkiem soli i dużej szczypty tymianku. Zdjąć z patelni i zwiększyć moc grzania na najwyższą. Usmażyć świeżego łososia. Najpierw skórą do dołu 5 min, obrócić i smażyć na drugiej stronie 4 min, na koniec zdjąć skórę, obrócić i smażyć jeszcze 2 min. Rozdrobnić. W międzyczasie przygotować resztę składników (pokruszyć ser, posiekać szalotkę w drobną kostkę) oraz ugotować makaron al. dente. Odcedzić, przełożyć z powrotem do garnka i wymieszać z pesto. Trzymać pod przykryciem.
Na dużej patelni roztopić masło. Wlać brandy i podpalić (uwaga, by się nie poparzyć!) zdjąć patelnię z ognia. Gdy płomień zgaśnie dodać ser, kapary odciśnięte z zalewy i szalotkę. Mieszać cały czas aż ser się rozpuści. Dodać oba łososie i delikatnie wymieszać. Podgrzać razem. Zdjąć z ognia. Delikatnie wmieszać rukolę i bazylię. Nakładać na talerze. Posypać orzechową posypką, resztą bazylii, drobno posiekaną papryczką (opcjonalnie), skropić oliwą truflową (opcjonalnie) i podawać od razu.
Polub Wysmakowane na facebooku. Będziesz na bieżąco z Wysmakowanymi wpisami, a mi będzie bardzo miło ?
2 Responses
Podpalanego jeszcze nie jadłam 🙂 Może być ciekawie 🙂 Dla smakoszy…
Przepis fajny i ciekawy ale nie dla naszej familii. Nie każdy u nas lubi ryby 😀