
- Potrzebny czas: 2 godziny
- Porcja: forma 24x24 cm
- Poziom trudności: Średni
Autor Wysmakowane 22 września 2017
Pomarańczowa szarlotka na pysznym kruchym cieście z dodatkiem orzechów i migdałów. Plus dodatek cynamonu i przyprawy do piernika i robi się już bardzo, bardzo jesiennie. Ale powiem szczerze, że siedząc w miękkim fotelu w ciepłym domku z kubkiem kawy i kawałkiem takiej szarlotki na talerzyku… to ja mogę taką jesień nawet pokochać 😉 Ciasto wychodzi bardzo niziutkie. Jeśli chcecie możecie zwiększyć ilość nadzienia jabłkowego.
Proponuję zrobić ciasto kruche od razu z podwójnej porcji. To co zostanie wykorzystać jeszcze w tym sezonie śliwkowym do szybkiej, pysznej tarty śliwka w czekoladzie, lub zmrozić i mieć już gotowe do kolejnego wypieku.
Kruche ciasto
- 150 g mąki pszennej
- 70 g mąki krupczatki
- niepełna łyżeczka proszku do pieczenia
- 70 g cukru
- 125 g masła min 82% tłuszczu
- 1 jajko
- 60 g orzechów włoskich
- cukier puder do obsypania
Pomarańczowa szarlotka
- ok 1 kg jabłek (waga po obraniu i usunięciu gniazd nasiennych)
- 2 łyżki skórki pomarańczowej
- 100 g dżemu pomarańczowego
- 2 łyżki cukru drobnego
- 1 łyżka cynamonu
- 0,5 łyżeczki przyprawy do piernika
- garstka płatków migdałów
Mąki przesiać razem z proszkiem do pieczenia. Dodać cukier i wymieszać. Mocno schłodzone masło posiekać, dodać do mąki i zagnieść rękoma do powstania kruszonki. W środku zrobić dołek, wbić jajko i jak najszybciej dłońmi wyrobić jednolite ciasto. Ciasto uformować w kulę, zawinąć w folię i wstawić do lodówki na co najmniej godzinę.
W międzyczasie przygotować nadzienie. Migdały podprażyć na suchej, mocno rozgrzanej patelni. Odłożyć na talerzyk i na patelni uprażyć orzechy włoskie. Lekko ostudzić i bardzo drobno posiekać nożem lub w pojemniku blendera do siekania (zostawiając częściowo kawałki orzechów). Jabłka (umyte, obrane i bez gniazd nasiennych) zetrzeć na tarce na dużych oczkach. Włożyć do garnka i chwilę (ok 5 minut) pogotować, by odparować sok. Dodać resztę składników nadzienia (oprócz migdałów), wymieszać i zestawić z ognia. Spróbować i w razie potrzeby lekko dosłodzić (zależy od kwaśności jabłek).
Po godzinie chłodzenia, 2/3 ciasta (resztę zostawić lodówce) rozwałkować cienko i wyłożyć na dno formy wyłożonej papierem do pieczenia. Podziurkować i wstawić na kilka minut do zamrażarki. Na mocno zimny spód wyłożyć całe nadzienie i posypać migdałami.
Wyjąć resztę ciasta z lodówki, zagnieść z posiekanym orzechami i zetrzeć na wierzch ciasta. Wstawić do piekarnika i piec ok. 40 minut w 180 stopniach aż wierzch będzie ładnie zarumieniony. Upieczone ciasto lekko ostudzić i obsypać cukrem pudrem.
Polub Wysmakowane na facebooku. Będziesz na bieżąco z Wysmakowanymi wpisami, a mi będzie bardzo miło ?
9 Responses
temperatura 180 st. jest za mała, musiałam zwiększyć do 200st. i włączyć termoobieg, bo po 40 minutach w 180st. nic się nie działo a ciasto było surowe w środku
Piekarnik piekarnikowi nierówny. Choć to dziwne ze po 40 min w 180 stopniach ciasto pozostało surowe. Może piekarnik nie był nagrzany przy wkładaniu ciasta albo szarlotka była bardzo wysoka? U mnie po 40 minutach ciasto było już ładnie zarumienione z wierzchu i gotowe na spodzie
OMG szaleństwo! Do ulubionych 😉
Ciekawe połączenie smaków!
Mocno jesienne 🙂 Pachniało w całym domu.
Moja mama robiła bardzo podobną szarlotkę – uwielbiałam ją jako dziecko. Zawsze zaczynałam jedzenie od tego chrupiącego ciasta na górze, potem zlizywałam jabłka, a na koniec zostawiałam sobie spód 🙂
Hehe. Dobry system 🙂 I fajne wspomnienie. Dzięki za podzielenie się.
Jeszcze takiej nie jadłam.
W takim razie polecam przetestować jeszcze tej jesieni 🙂