- Porcja: ok 90 mini pączków
- Poziom trudności: Średni
Autor Wysmakowane 19 stycznia 2017
Przepyszne, mięciutkie, pomarańczowe mini pączki. W sam raz na jeden gryz. Jak to pączki, zdecydowanie najlepsze zaraz po upieczeniu, nawet jeszcze ciepłe. Bez nadzienia w środku, za to z dodatkiem soku pomarańczowego i skórki z pomarańczy, a następnie wykąpane w lukrze. Do ciasta dodajemy tylko żółtka przez co jest delikatniejsze. Trudniej się z nim jednak pracuje, więc jeśli nie macie wprawy z pracą z ciastem drożdżowym, możecie wymienić 2 żółtka na 1 całe jajko.
By pączki na pewno się udały należy koniecznie pamiętać o kilku stałych zasadach: jajka w temperaturze pokojowej, do drożdży dodajemy mleko o maksymalnej temperaturze 40 stopni C i zaczynamy smażenie dopiero, gdy olej odpowiednio się nagrzeje. Przed zrobieniem polecam zapoznać się z ABC pączka – zbiorem uniwersalnych pączkowych zasad.
Pomarańczowe mini pączki
- 500 g mąki pszennej
- 1 szklanka mleka
- 25 g świeżych drożdży
- 5 żółtek – temp pokojowa
- 50 g drobnego cukru do wypieków
- 3 łyżki oleju rzepakowego
- 1 łyżka spirytusu lub wódki
- 3 łyżki soku z świeżej pomarańczy
- 2 łyżki startej skórki z pomarańczy
- olej roślinny do smażenia
- 1 szklanka cukru pudru
- 4 – 5 łyżek gorącej wody
Przygotować rozczyn: do miseczki wkruszyć drożdże i rozetrzeć łyżeczką z cukrem, aż drożdże zrobią się płynne. Dodać lekko podgrzane mleko (między 35 a 40 stopni C) i 5 łyżek mąki (ok 50 g – tyle by uzyskać konsystencję jogurtu). Dokładnie wymieszać uważając żeby nie powstały grudki. Odstawić w ciepłe miejsce na 15 minut (najlepiej w okolice rozgrzanego kaloryfera) aż na powierzchni powstanie gruba warstwa piany.
W tym czasie do osobnej dużej miski przesiać resztę mąki (ok 450 g) przez drobne sitko. Pośrodku zrobić dołek i wlać spienione drożdże. Chwilę mieszać łyżką, dodać żółtka, rum, skórkę i sok z pomarańczy. Wymieszać i zacząć ugniatanie. Mocno wyrabiać ciasto dłońmi przez ok 10 minut. Pod koniec ugniatania stopniowo dodawać do ciasta olej (3 łyżki). Ciasto wciąż będzie się lekko kleić, ale będzie miękkie i elastyczne. Wyrobione ciasto przełożyć do dużej miski i odstawić z powrotem w ciepłe miejsce na 1,5 godziny. Ciasto w tym czasie powinno co najmniej podwoić swoją objętość.
Mocno wyrośnięte ciasto wyjąć z miski i rozwałkować wałkiem na grubość około 1 cm. Małą foremką lub np. kieliszkiem do wódki wykrawać z ciasta pączki. Resztę ciasta jeszcze raz wyrobić i znów wycinać kółka, tak by jak najmniej ciasta się zmarnowało. Pączki przykryć ściereczką i ostawić jeszcze na 15 minut.
W dużym garnku rozgrzać olej do temperatury około 180 stopni C (najlepiej sprawdzić termometrem. Ewentualnie można domowym sposobem – wrzucić kawałek suchej bułki na olej i jeśli się bardzo mocno, szybko zarumieni to olej jest gotowy). Pączki smażyć partiami (całe zanurzone) w głębokim tłuszczu. Jak się zarumienią natychmiast wyjmować, lekko odsączając. Chwilę odczekać przed smażeniem kolejnej partii, by tłuszcz na nowo odpowiednio się nagrzał.
W małej miseczce rozetrzeć łyżeczką cukier puder z gorącą wodą do upłynnienia cukru. Obtaczać w lukrze pączki ze wszystkich stron.
15 Responses
Wyglądają… Ach i och , wyglądają tak, że nie mam ochoty już być na diecie:D
Wytrwałości życzę! Zwłaszcza teraz w karnawale i na zbliżający się tłusty czwartek! 😉
Pyszne są 🙂
Ja do lukru dodałam skórkę pomarańczową i są jeszcze lepsze 🙂
Fajny pomysł. Wykorzystam następnym razem!
Podobają mi się. Aż nabrałam ochoty na takie super pączki. Dzięki za inspirację! 🙂
Przyjemność po mojej stronie… Zwłaszcza jeśli przetestujesz przepis 😉
Wyglądają pysznie, ale niestety to nie post dla mnie, bo jestem uczulona na pomarańcze i inne cytrusy. A jakaś inna wersja smakowa przychodzi Ci do głowy?
Asiu spokojnie możesz po pominąć dodatek pomarańczy i zrobić po prostu słodkie pyszne mini pączusie.
Tak zrobię 🙂
Brzmi obłędnie 🙂 Muszę koniecznie spróbować 🙂
smakuje równie dobrze 😉 Polecam
Pyszności 🙂
Pysznie wyglądają , lubię od czasu do czasu zjeść takie pączki, a twoje domowej roboty to pewnie pycha była 🙂
Jestem zainteresowany przepisem.
Zjadłabym je teraz z chęcią, tak mi się chce słodkiego