- Porcja: duża keksówka ( ok 9 x 30 cm)
- Poziom trudności: Łatwy
Autor Wysmakowane 7 czerwca 2020
Pszenno – żytni chleb na zakwasie. Bardzo prosty. Pracy przy nim jest absolutne minimum, natomiast po wymieszaniu wymaga minimum 8 godzin leżakowania. Można zostawić go w piekarniku na noc i nastawić automatyczne włączenie piekarnika na rano, godzinę przed pobudką. Wówczas po przebudzeniu się zostaje tylko wyłączenie piekarnika i po chwili, można już cieszyć się smakiem idealnie świeżego, jeszcze ciepłego chleba. Mąki można modyfikować w zależności od posiadanych zasobów, choć nie polecam dawać bardzo ciężkich mąk. Wówczas chleb wychodzi dość ciężki i zbity.
Pszenno – żytni chleb na zakwasie
- 3 łyżki aktywnego, dojrzałego zakwasu
- 300 g mąki pszennej typ 550
- 150 g mąki pszennej chlebowej
- 50 g mąki żytniej chlebowej
- 2 pełne garści mąki żytniej z pełnego przemiału
- 2 łyżeczki soli
- garść ziaren słonecznika + do posypania
- 450 ml wody
- masło do natłuszczenia formy
Zakwas wyjąć z lodówki minimum 2 godziny wcześniej i ocieplić go do temperatury pokojowej. Formę wysmarować masłem.
Wszystkie mąki przesiać do miski. Dodać sól, pestki słonecznika, wodę i zakwas. Wszystko wymieszać widelcem. Ciasto wyjdzie dość gęste. 3 łyżki odłożyć jako kolejny zakwas do zamykanego pojemniczka (przechowywać w lodówce). Ciasto przełożyć do formy do pieczenia (keksówka 28-30 cm długości) i obsypać słonecznikiem. Wstawić do piekarnika na 8 – 12 godzin. Ciasto w tym czasie znacznie urośnie. Po tym czasie przykryć i wyjąć na blat. Piekarnik nagrzać do 180 stopni C (góra – dół bez termoobiegu). Wstawić chleb do gorącego piekarnika i piec godzinę. Po wyjęciu z piekarnika, chwilę zostawić w formie, po czym wyjąć na kratkę i odłożyć do ostudzenia.
Spróbuj, zostań, obserwuj na Facebook i na Instagramie. A jeśli przetestowałeś przepis, podziel się w komentarzu wrażeniami. Jestem łasa na wszelkie uwagi i zdjęcia Waszych dzieł!
Możesz też otagować zdjęcie swojego wykonania na IG hasztagiem #wysmakowane. Z wielką przyjemnością udostępnię w mojej relacji.
Jedna odpowiedź
Zdobyłam się wreszcie na odwagę i z
Upiekłam mój pierwszy chleb na zakwasie bo opis był bajecznie prosty. Zakochałam się w tym chlebie.