
- Potrzebny czas: 15 minut
- Porcja: ok 30 sztuk
- Poziom trudności: Łatwy
Autor Wysmakowane 29 września 2019
Sodzioki! A może sachłaje/ piergiełki/ korże czy powałki?! Co region to inna nazwa, ale zwał nie zwał, są świetne! Niesamowicie proste, szybciutkie wykonaniu i takie dobre. Sodzioki są genialną alternatywą, gdy w domu zwyczajnie zabraknie świeżego pieczywa. Często smażę je zanim wstaną dzieci, zawijam w ściereczkę i chowam pod kołdrę, by były gotowe, jeszcze cieplutkie, gdy maluchy się obudzą. Zawsze witane są piskiem radości ? Można je zajadać na słono, można na ostro, ale i jak najbardziej można na słodko. Teoretycznie sodzioki wyjdą też na zwykłym mleku, ale osobiście nie polecam. Placki zdecydowanie sporo tracą vs. te robione na zsiadłym mleku. Pozostałe przepisy na placki na jogurcie/ mleku/ maślance/ kefirze itd znajdziecie w tag: PLACKI.
Sodzioki – placki na zsiadłym mleku i sodzie
- 250 ml zsiadłego mleka (temp. pokojowa)
- szczypta soli
- pół łyżeczki sody kuchennej
- wersja słodka: pełna łyżka cukru drobnego
- wersja słona: duży ząbek czosnki i po pół łyżeczki: sól, świeżo mielony pieprz, oregano i zioła prowansalskie
- ok 250 g mąki
- olej do smażenia
Zsiadłe mleko, szczyptę soli, sodę i dodatki (słodkie lub słone) wyłożyć do dużej miski. Bezpośrednio do miski przesiać mąkę (może wyjść więcej, ciasto ma być dość gęste by dało się je wyrobić i wałkować). Wyrobić ciasto kilka minut, aż będzie miękkie i elastyczne. Rozwałkować na grubość ok 1 cm i pokroić na romby. Na patelni mocno rozgrzać olej i smażyć sodzioki po ok minutę na stronę, aż będą rumiane.
Skorzystałeś z przepisu? Proszę, daj znać w komentarzu jak smakowało. A jeśli masz – podeślij zdjęcie. Chętnie umieszczę w galerii czytelników.
Polub Wysmakowane na facebooku. Będziesz na bieżąco z Wysmakowanymi wpisami, a mi będzie bardzo miło 
8 Responses
Pyszne !!!!!
Super ❤️
smakowite
Nigdy takich nie jadłyśmy ale chętnie byśmy spróbowały 🙂
ale świetny przepis. Co prawda ze zsiadłym mlekiem będę miała problem (jakoś od małego mi nie smakuje), ale coś pokombinuję i na pewno wypróbuję. Będą idealne na sobotnie, leniwe śniadanie 🙂
Ja zsiadłego tez nie jadam ot taj. Kupuje tylko do chłodnika i właśnie do sodziokow 🙂 Nie czuć jego smaku a nadaje wyjątkowej konsystencji.
Jeszcze nigdy nie robiłam 😉 Będę musiała kiedyś zrobić 🙂
Ale fajny i prosty przepis 🙂 Ciekawe czy mojemu synkowi by smakowały, lubi takie rzeczy. Idę do sklepu po mleko zsiadłe 🙂