
- Porcja: tortownica 26 cm
- Poziom trudności: Średni
Autor Wysmakowane 22 lutego 2019
Jaki jest idealny tort dla dziewczynki? Dla mojej był to tort motylek. Taki sobie wymarzyła odkąd zobaczyła go na jakimś zdjęciu. A że przecież urodziny są po to, by marzenia spełniać, to nie mogło być inaczej… jest i tort motylek 🙂 Bardzo dobry biszkopt kakaowy rzucany, krem z białej czekolady i krem ananasowy. Pyszna kompozycja smaków, choć nie smaki zrobiły tu furorę, ile sam pomysł na tort motylek. Wbrew pozorom nie wyrzeźbiłam go z biszkoptu i nie wyrzuciłam połowy 😉 Piecze się cały biszkopt w okrągłej tortownicy, a następnie tnie na 4 części i zamienia miejscami. Banalne wykonanie, a sukces leży w samym pomyśle… i w sztywności kremów. Przez to, że tort stoi w lodówce nie w rancie i musi być cięty w całości, kremy muszą być dość stabilne by nie rozpłynęły się na boki. Polecam dekorować cukierkami i ciasteczkami niedługo przed podaniem. Przy dłuższym pobycie w lodówce z m&msów w lodówce może nieładnie zejść kolor, a czułki mogą namięknąć.
Biszkopt kakaowy
- 180 g mąki pszennej (przelicznik na szklanki/ łyżki tutaj -> Miary)
- 40 g mąki ziemniaczanej
- 60 g kakao
- 8 jajek
- dwie szczypty soli
- 240 g drobnego cukru do wypieków
Wszystkie składniki powinny być w temperaturze pokojowej. Obie mąki i kakao przesiać i wymieszać. Białka ubić ze szczyptą soli na sztywno po czym stopniowo, łyżka po łyżce dodawać cukier, cały czas ubijając, aż masa będzie bardzo sztywna i błyszcząca. Następnie dodawać po jednym żółtku, cały czas ubijając. Na koniec w trzech turach dodać do jajek mąkę z kakao starając się to robić bardzo ostrożnie, by masa jak najmniej opadła. Masę wyłożyć do tortownicy (średnica 26 cm) wyłożonej papierem do pieczenia. Piec w 180 stopniach C przez około 30 minut (wbity w środek patyczek powinien być suchy, bez śladów surowego ciasta). Biszkopt wyjąć z piekarnika. Opuścić go na podłogę z wysokości około 60 cm. Zostawić w formie do ostudzenia.
Krem ananasowy
- puszka ananasów
- 2 łyżki cukru drobnego do wypieków
- 3,5 łyżeczki (17 g) żelatyny
- 170 ml śmietanki kremówki 36%, schłodzonej
2/3 plastrów ananasów przełożyć do garnka. Zblendować na gładki mus. Wlać 80 ml syropu ananasowego z puszki oraz dodać cukier. Podgrzewać na niewielkiej mocy palnika co jakiś czas mieszając. W tym czasie posiekać na niewielkie kawałki resztę ananasów oraz przygotować żelatynę. Żelatynę przełożyć do niewielkiej miseczki. Zagotować wodę i zalać czterema łyżkami gorącej (nie wrzącej!) wody żelatynę. Dokładnie wymieszać do rozpuszczenia.
Do gorącej masy ananasowej dodać posiekane ananasy, wymieszać, chwilę razem podgrzać i zdjąć z ognia. Masą ananasową zaprawić żelatynę (dodawać po łyżce masy, energicznie mieszając, tak by nie powstały grudki). Zaprawioną żelatynę dodać do masy ananasowej. Odłożyć w chłodne miejsce na około 1,5 godziny. Gdy masa będzie lekko tężeć, ubić śmietanę kremówkę aż będzie zupełnie sztywna. Masę śmietankową delikatnie połączyć łyżką z masą ananasową. Chwilę schłodzić.
Krem z białej czekolady
- 1 łyżeczka żelatyny
- 200 g białej czekolady
- 500 ml śmietany kremówki 36%
Czekoladę połamać na kosteczki i roztopić w mikrofali lub garnuszku. Odstawić do lekkiego przestudzenia. Żelatynę rozpuścić w ok 40 ml gorącej wody i ostudzić (wciąż ma być całkowicie płynna). 300 ml śmietany Zostawić w lodowce. Pozostała przełożyć do garnuszka i doprowadzić do wrzenia. Odstawić z ognia. Śmietaną zahartować żelatynę: do żelatyny dodawać po łyżce śmietany za każdym razem energicznie mieszając. Dodać tak z 5 łyżek po czym przelać do reszty śmietany i dokładnie wymieszać. Dodać roztopioną, przestudzoną czekoladę i znów wymieszać. Zostawić do całkowitego ostudzenia. Wymieszać i wstawić na 15 minut do lodówki.
Tort dla dziewczynki – tort motylek
- biszkopt i masy z powyższych przepisów
- do nasączenia: 125 ml mocnej herbaty wymieszanej z 60 ml soku z puszki po ananasach
- dekoracja: czekoladowe m&msy, niebieski barwnik, różowa, pudrowa posypka, 2 rurki z kremem
Minimum 15 minut przed przekładaniem tortu zaparzyć herbatę. Zostawić do mocnego zaparzenia. Wymieszać z sokiem ananasowym. Biszkopt przekroić na trzy części. Pierwszy blat wyłożyć na dno tortownicy. 1/3 herbaty nasączyć pierwszy blat. Wyłożyć połowę kremu z białej czekolady. Przykryć drugim blatem. Nasączyć połową pozostałej herbaty, Wyłożyć cały mus ananasowy. Przykryć ostatnim blatem. Nasączyć pozostałym nadzieniem. Wstawić do lodówki na min 4 godziny (można na całą noc). Zdjąć rant z tortu. Tort przekroić wzdłuż średnicy, a następnie na skos (jak na pierwszym rysunku poniżej). Części poukładać na kształt skrzydeł motylka. Odłożyć kilka łyżek kremu z białej czekolady. Resztą pokryć wierzch i boki motylka. Odłożoną część zabarwić barwnikiem spożywczym. Przełożyć do rękawa cukierniczego i wycisnąć tułów i obwódkę skrzydełek. Udekorować m&ms’ami (oczy i wzorki na skrzydełkach) i różową posypką. Wstawić do lodówki do czasu podania. Tuż przed serwowaniem z rurek zrobić czułki.
Skorzystałeś z przepisu? Daj znać w komentarzu jak smakowało. A najlepiej podeślij zdjęcie. Chętnie umieszczę w galerii czytelników.
10 odpowiedzi
Pomysł spadł mi z nieba choć jakoś specjalnie nie lubuję się w tortach. Za tydzień 4 urodziny mojej córeczki 🙂
Tort piękny, taki dziewczęcy i kolorowy 🙂 Wyczuwam wiosnę 🙂
Tort wygląda przepysznie, no i znów mam ochotę na M&M’s 😀
Bardzo pomysłowy i piękny tort! Nigdy bym nie wpadła, że można tak pociac ciasto, żeby wyszedł z tego motyl. Super!
Przepiękny tort ona pewno bardzo smaczny. Mój synek za kilka miesięcy ma urodziny i myślałam żeby przygotować mu tort sama 🙂 jeśli pozwolisz, skorzystam z Twojego przepisu. Tylko muszę zrobić coś innego niż motyl. : )
zdecydowanie. Dla chłopca motylka nie polecam 😉 Natomiast same smaki, biszkopt itd – zdecydowanie tak. A mój synek ma urodziny już za tydzień, więc niedługo będzie i tort dla chłopca 🙂
Piękny torcik 🙂 Sama też czasami próbuję robić artystyczne torty. Nie zawsze wyglądają piękne, ale praktyka czyni mistrza.
Mój tez idealny nie jest ale liczy się pomysł 😉 córka była zachwycona a to najważniejsze 😀
Wow , ależ piękny i na pewno smaczny, każda dziewczynka chciałaby taki mieć 🙂
Smak zawsze na pierwszym miejscu. Za to ręczę. Choć oczywiście miło jak cieszy tez oko, zwłaszcza dziecięce oko 😉