Autor Wysmakowane 7 lipca 2017
Zupa krem z bobu to moje tegoroczne odkrycie WOW. Połączenie smaków bobu i pora z miętą i migdałami jest lekkie, odświeżające i zaskakująco pycha. Zupa najlepiej smakuje tylko lekko podgrzana obsypana jeszcze gorącymi migdałami, prosto z patelni. Choć jeśli macie ochotę możecie ją równie dobrze spakować w pojemniczek, zabrać ze sobą do pracy i zajadać nawet na zimno. Też sprawdzi się znakomicie.
Zupa krem z bobu z miętą i migdałami
- 350 g bobu
- pół łyżeczki cukru
- sól
- por
- 2 średnie ziemniaki
- 2 szalotki
- 1 cebula
- 1 duży lub dwa małe ząbki czosnku
- 2 łyżki oleju kokosowego.
- 600 ml bulionu warzywnego
- garść płatków migdałów
- listki mięty z około ¼ doniczki
- 3 kleksy śmietany (opcjonalnie)
Bób opłukać pod bieżącą chłodną wodą, włożyć do garnka i zalać wodą. Zagotować, dodać łyżeczkę soli i cukier. Wymieszać i gotować ok 15 – 20 minut (w zależności od bobu). Wykorzystać czas gotowania się bobu na przygotowanie pozostałych składników. Pora przekroić wzdłuż na pół, umyć i posiekać na cienkie półplasterki (tylko białą i jasnozieloną część). Ziemniaki, szalotki i cebulę posiekać w kostkę. Czosnek posiekać drobno.
W sporym garnku rozgrzać olej kokosowy i zeszklić cebulkę i czosnek. Dodać pora i smażyć razem 3 minuty. Dodać ziemniaki i smażyć kolejne 3 minuty. Warzywa zalać gorącym bulionem i gotować aż będą miękkie. W tym czasie uprażyć na suchej patelni płatki migdałów do zarumienienia.
Zupę zestawić z ognia. Dodać obrany bób i miętę (trochę zostawić do dekoracji). Razem zmiksować na gładki krem. Nakładać na talerze i dekorować śmietaną, pozostałym bobem, miętą i migdałami.