Rewelacyjna zupa porowa z serem pleśniowym, którego dodatek sprawia, że zupa jest tak wyjątkowa i intensywna w smaku. Całość podkręca jeszcze ostrość chilli (ilość regulujecie w zależności od ostrości chilli i od własnych upodobań) i posmak tymianku. Jeśli tylko macie dostęp, to polecam wykorzystać w tym daniu tymianek cytrynowy, ale nie jest to konieczne.
Zapraszam Was serdecznie do skosztowania też pozostałych zup kremów. Taka micha pełna ciepłej zupy, to idealny sposób na rozgrzanie, w coraz to zimniejsze dni.
Zupa porowa z serem pleśniowym
- 3 średnie pory
- 2 łyżki masła
- 3 ziemniaki
- 400 ml bulionu warzywnego
- sól i świeżo mielony pieprz do smaku
- po 2 szczypty gałki muszkatołowej i chilli
- 2 łyżki ziaren słonecznika
- odrobina świeżego tymianku do podania
- 1 papryczka chilli
- 80 g sera pleśniowego z niebieską pleśnią
Pory dokładnie umyć i pokroić w cienkie półplasterki. Masło rozgrzać w rondelku z grubym dnem. Włożyć pory i smażyć kilka minut, co jakiś czas mieszając. W tym czasie obrać, umyć i pokroić w kostkę ziemniaki. Dodać do garnka, wymieszać i smażyć jeszcze chwilę. Warzywa zalać bulionem warzywnym. Doprawić solą, pieprzem i gałką muszkatołową. Przykryć, zmniejszyć moc grzania i dusić do miękkości ziemniaków.
W tym czasie rozgrzać suchą patelnię i uprażyć ziarna słonecznika, aż zaczną się lekko rumienić. Tymianek umyć i oderwać listki, papryczkę chilli drobno posiekać, ser pleśniowy pokruszyć.
Gdy ziemniaki będą już miękkie, garnek zestawić z palnika. Dodać ser pleśniowy (część zostawić do dekoracji) i zmiksować zupę na krem. Rozłożyć na dwa talerze. Ozdobić resztą sera, słonecznikiem, chilli i tymiankiem.
Spróbuj, zostań, obserwuj na Facebook i na Instagramie. A jeśli przetestowałeś przepis, podziel się w komentarzu wrażeniami. Jestem łasa na wszelkie uwagi i zdjęcia Waszych dzieł!
Możesz też otagować zdjęcie swojego wykonania na IG hasztagiem #wysmakowane. Z wielką przyjemnością udostępnię w mojej relacji.
