- Potrzebny czas: 3 godziny
- Porcja: forma 24x24 cm
- Poziom trudności: Średni
Autor Wysmakowane 25 lipca 2018
Cytrynowy sernik z musem malinowym. Brzmi dobrze? Obiecuję, że smakuje jeszcze lepiej! Polecam Wam bardzo. Jestem pewna, że nie będziecie zawiedzeni! U mnie wręcz przerósł moje oczekiwania. Zdjęcie zrobiłam bardzo dawno, na długo przed założeniem bloga gdzie moja wiedza o fotografii ograniczała się do „włącz – upewnij się, że jest na auto – pstryknij – wyłącz” 😉 Przepis spisany i tak czekał i czekał na lepsze zdjęcie. Nie doczekał się, a jeszcze chwila i skończy się sezon na maliny, więc dzielę się teraz! Bo tym co aż tak pyszne, trzeba się dzielić!!
Przyznaję, że przepis podpatrzony na Kwestia Smaku. Zobaczyłam i zakochałam się w nim od pierwszego wejrzenia. Delikatny cytrynowy sernik, warstwa śmietankowego musu malinowego i jeszcze całe maliny! Spód wykonałam na moich ulubionych ciasteczkach owsianych, masę sernikową wg. receptury na mój sernik idealny, natomiast receptury na mus nie tykałam. Klasyczny, malinowo – śmietankowy. Przepyszny. Znany mi z dziada pradziada i wychodzi na to, że Asi z Kwestia Smaków chyba też. 😉
Spód sernika
- 180 g ciasteczek pełnoziarnistych
- 35 g masła
Ciasteczka zmielić na pył i wymieszać z roztopionym, przestudzonym masłem. Przełożyć do formy kwadratowej 24 x 24 cm, wyłożonej na dnie papierem do pieczenia. Ciasteczka wklepać palcami w dno. Wstawić do piekarnika nagrzanego do 180 stopni C i podpiec 10 minut. Studzić na blacie podczas szykowania sernika.
Cytrynowy sernik z musem malinowym
- 600 g serków kremowych (np. Twój Smak, Ostrovia, Philadelphia)
- 500 g mascarpone
- opakowanie budyniu śmietankowego (bez cukru)
- 200 g drobnego cukru
- 5 jaj
- 80 g śmietany 36%
- 1 cytryna (tylko starta skórka)
- mus malinowy wg. przepisu poniżej
Wszystkie składniki powinny być w temperaturze pokojowej. Serki oraz mascarpone zmiksować krótko na średnich obrotach do dokładnego połączenia. Dodać budyń i cukier, nastawić obroty miksera na niskie i miksować 2 minuty. Następnie wbijać po jednym jajku, po każdym miksując 20 sekund (wciąż na wolnych obrotach). Na końcu wmieszać śmietanę i skórkę startą z wyparzonej cytryny (tylko żółta część, biała jest gorzkawa). Masę sernikową wylać na lekko ostudzony spód. Piec w 180 stopniach przez 15 minut, następnie w 160 stopniach 40 minut i na koniec ostatnie 15 minut w 120 stopniach C. Zostawić pół godziny w zamkniętym piekarniku, po czym uchylić drzwiczki i zostawić do pełnego ostudzenia. Chłodzić przez noc w lodówce. Na zupełnie wystudzony sernik wyłożyć masę malinową. Bezpośrednio przed podaniem można udekorować całymi malinami i listkami mięty. Przechowywać w lodówce.
Mus malinowy
- 7 g żelatyny w proszku
- 520 g malin
- 10 g cukru wanilinowego
- 320 g śmietanki 36% (zimnej)
- 45 g cukru pudru
Żelatynę zalać gorącą (nie wrzącą!) wodą. Dokładnie wymieszać do pełnego rozpuszczenia się żelatyny i odstawić do ostudzenia na czas szykowania musu owocowego. Maliny (ok 150 g odłożyć) zmiksować blenderem. Przetrzeć przez sitko, by został tylko gładki mus, bez pestek. Wymieszać z cukrem waniliowym. Tak przygotowanym musem zaprawić żelatynę (dodawać stopniowo, po łyżce musu i dokładnie, energicznie mieszać) ok 5 łyżkami musu. Zaprawioną żelatynę dodać do reszty musu i wymieszać, upewniając się, że nie ma żadnych grudek żelatyny.
Mocno schłodzoną śmietankę ubić na sztywno. Dodać cukier puder i ubijać jeszcze ok. minutę. Wymieszać łyżką lub na najniższych obrotach miksera z musem owocowym. Na koniec delikatnie wymieszać z całymi malinami.
Polub Wysmakowane na facebooku. Będziesz na bieżąco z Wysmakowanymi wpisami, a mi będzie bardzo miło ?
8 Responses
Sernik wygląda przepysznie trafia do zeszytu z przepisami i na pewno wypróbuje ?
Wygląda bardzo apetycznie. Jak wrócę z urlopu na pewno wybpróbuję
Uwielbiam wypieki cytrynowe! Sama robię tartę. Pychota :*
O kurczę, chyba sobie taki zrobię, bo wygląda przepysznie – kocham wszystko, co malinowe 🙂
Wygląda tak lekko i odświeżająco <3 😀 Kochamy serniki 😀
Świetne połączenie. Sernik wygląda znakomicie
Bardzo lubię takie smaki, szkoda, że nie możesz podesłać do mnie kawałeczka 🙂
To nie pozostaje nic innego tylko zrobić taki serniczek samemu 😀