
- Porcja: tortownica 22 cm
- Poziom trudności: Średni
Autor Wysmakowane 18 kwietnia 2019
Ja nie wiem jak to jest, że upiekłam w życiu lekko licząc setki ciast, testując mnóstwo przepisów i kombinując niezliczone własne wariacje…. i wciąż uważam, że najlepsze ciasto na świecie to – SERNIK. Ale tylko sernik kremowy, mazisty, najlepiej z jakimiś ciekawymi dodatkami. A że wiosna rozkwitła już na dobre i na straganach zaczynają dominować truskawki, to nie mogłam upiec nic innego jak tylko sernik z musem truskawkowym. Mus z dodatkiem bitej śmietany jest bardzo delikatny, natomiast sam sernik – poezja! Najbardziej kremowy jaki udało mi się w życiu uzyskać! Sernik piekłam z mojego ulubionego, wypracowanego przepisu na sernik idealny (tu znajdziecie wszelkie podpowiedzi -> sernik mazisty idealny). W skrócie – miks różnych serów, bardzo krótkie miksowanie i długie pieczenie w niskiej temperaturze. Koniecznie w kąpieli wodej. To skąd różnica? Otóż zawsze kąpiel wodną wytwarzałam metodą tzw. „chałupniczą”, czyli stawiając dużą blachę z wodą na dnie piekarnika podczas pieczenia. Niestety ostatnio dowiedziałam się, że taka chałupnicza metoda może uszkodzić płytę elektryczną, jeśli ta osadzona jest bezpośrednio na piekarniku i jeśli przedostanie się do niej para. Mi przez lata pieczenia w kilku różnych piekarnikach, nic takiego się nie wydarzyło, ale osoby, które mnie przed tym ostrzegły, znają to niestety z autopsji. Mocno mnie to przeraziło, bo taki domowy efekt pary dawał już całkiem niezły efekt i sernik wychodził naprawdę przepyszny. Mając jednak tą historię z tyłu głowy, z radością przyjęłam do testowania piekarnik z FUNKCJĄ PARY! To jest absolutne WOW. Dopiero teraz zafundowałam mojemu ciachu prawdziwą „kąpiel wodną” i zdecydowanie widać to w idealnej konsystencji.
Funkcja pary wciąż jest dość niszową funkcją w piekarnikach, a jak już taka występuje to piekarniki osiągają zawrotne ceny. Wyjątkiem jest piekarnik BAKEandSTEAM, który mieliśmy okazję testować dzięki uprzejmości Gotie i którego cena naprawdę jest zjadliwa i bardzo atrakcyjna, zwłaszcza jak na taką ilość funkcji, które posiada. Co bardzo ułatwia sprawę, to fakt, że funkcje w dużej mierze są predefiniowane, więc można je włączać szybko i bezproblemowo. Mój hit to oczywiście możliwość zamiany piekarnika w istny parowar! Testowałam to już na moim serniku, ale też podgrzewając obiad kolejnego dnia. Miłym zaskoczeniem był fakt, że dzięki parze, danie nie było ani trochę wysuszone jak to często dzieje się po podgrzaniu w mikrofali. Już nie mogę się doczekać kolejnych testów, tylko nie wiem co brać na pierwszy ogień. Mięsa czy może jakąś rybkę lub warzywa?
Dodatkowo piekarnik oferuje specjalne, predefiniowane programy do pasteryzowania, przyrządzania sosów, frytownicy, pieczenia chleba czy suszenia owoców/ grzybów/ orzechów. Tylko klikać i piecze się samo 🙂 A jak już się upiecze, to wlewamy wodę i płyn myjący do pojemniczka i włączamy program autoczyszczenia. Genialne! Piekarnik zostaje u mnie jeszcze trochę, więc jeszcze go przetestuję na różnych polach. A póki co, zapraszam Was na genialny sernik z musem truskawkowym!
Spód sernika
- 160 g ciasteczek czekoladowych typu Oreo/ Neo
- 30 g masła
Ciasteczka zmielić na pył i wymieszać z roztopionym, przestudzonym masłem. Przełożyć do tortownicy (średnica 22 cm) wyłożonej papierem do pieczenia (tylko dno, boków nie wykładać, ani nie sparować tłuszczem). Ciasteczka równomiernie rozłożyć i wklepać palcami mocno w dno. Formę wstawić do lodówki na czas szykowania sernika.
Sernik z musem truskawkowym
- 500 g twarogu sernikowego
- 250 g sera ricotta
- 250 g mascarpone
- 210 g cukru
- kilka kropel esencji waniliowej
- 25 g mąki ziemniaczanej
- 3 duże jajka
- 200 g śmietanki kremówki 30%
- mus truskawkowy wg. przepisu poniżej
- dekoracja – kilka truskawek, kilka ciasteczek Oreo/ Neo i listki mięty
Wszystkie składniki powinny być w temperaturze pokojowej. Piekarnik nastawić na temperaturę 180 stopni (z funkcją pary). Twaróg, ricottę oraz mascarpone zmiksować krótko na średnich obrotach do dokładnego połączenia. Dodać cukier, esencję waniliową i mąkę ziemniaczaną, nastawić obroty miksera na niskie i miksować 2 minuty. Następnie wbijać po jednym jajku, po każdym miksując 20 sekund (wciąż na wolnych obrotach). Na końcu dodać śmietanę i ostatni raz, krótko zmiksować. Masę sernikową wylać na schłodzony spód. Piec w 180 stopniach przez 15 minut, następnie w 150 stopniach 40 minut i na koniec ostatnie 15 minut w 100 stopniach C. Zostawić pół godziny w zamkniętym piekarniku, po czym uchylić drzwiczki i zostawić do pełnego ostudzenia. Zimny sernik wyjąć z obręczy i przełożyć do lodówki do porządnego schłodzenia (min 4 godziny, najlepiej cała noc). Po tym czasie, na zupełnie wystudzony sernik wyłożyć masę truskawkową i schłodzić do całkowitego stężenia masy. Bezpośrednio przed podaniem udekorować kawałkami truskawek, posiekanymi drobno / zmielonymi ciasteczkami i listkami mięty. Przechowywać w lodówce.
Mus truskawkowy
- 600 g truskawek
- 4 łyżki cukru drobnego (lub mniej jeśli truskawki są słodkie)
- 20 g żelatyny w proszku
- 200 g śmietany 36% (zimnej)
Truskawki umyć, odszypułkować i włożyć do garnka. Dodać sok z cytryny i zmiksować na gładki mus. Dodać drobny cukier i podgrzewać, co chwila mieszając, aż do rozpuszczenia się cukru. W tym czasie żelatynę zalać gorącą (nie wrzącą!) wodą (ok 60 ml). Dokładnie wymieszać do pełnego rozpuszczenia się żelatyny. Dodać łyżkę gorącego musu truskawkowego. Wymieszać i powtórzyć jeszcze kilka razy (to tzw. zaprawianie żelatyny). Tak przygotowaną żelatynę dodać do reszty musu owocowego i dokładnie wymieszać, upewniając się, że nie ma żadnych grudek. Odstawić do ostudzenia. Gdy masa będzie już zimna, ubić na sztywno śmietanę. Wymieszać łyżką lub na najniższych obrotach miksera z musem truskawkowym.
Skorzystałeś z przepisu? Proszę, daj znać w komentarzu jak smakowało. A jeśli masz – podeślij zdjęcie. Chętnie umieszczę w galerii czytelników.
Polub Wysmakowane na facebooku. Będziesz na bieżąco z Wysmakowanymi wpisami, a mi będzie bardzo miło 
19 Responses
Najlepszy sernik jaki jadłam w zyciu. Juz zawsze bede robic tym sposobem tylko zmieniajac dodatki. Rozplywa sie w ustach. Polecam kazdemu!
Bardzo się cieszę. Zdecydowanie uwielbiam jego konsystencje
Też się skusilam żeby go popełnić bo zdjęcia takie ze az slinka cieknie. Przepyszny wyszedl! Chyba zreszta jak wszystko co robilam z tej strony.
Bardzo mi miło. Dziękuję pięknie za miłe słowa.
Nieziemski! Wprawdzie nie mam piekarnika parowego tylko robiłam w „normalnej” kąpieli wodnej ale i tak wyszedl idealny! A z takiego piekarnika efekt byłby chyba boski!
Świetny przepis. Prawdziwe dzieło sztuki aż szkoda zjeść.
Oj nie. Za dobry by mieć opory 😉
Jeju wygląda obłędnie! Aż zgłodniałam mmm…
To wyglada pysznie 🙂
wygląda przepysznie
No to musi być pyszny!!! Kocham serniki, u mnie limonkowy 🙂
Limonkowy – czuję się zainspirowana 🙂
Zapisuję ten przepis i z całą pewnością go wykorzystam!
Serniki kocham milosciá bezgraniczną. Jutro piekę na kruchym spodzie dwukolorowy, na górze z czekoladową masą kajmakową i startą białą czekoladą ? tak wiem…kalorie…ale raz do roku pozwalam sobie na kawałek takiej pyszności. Później pójdziemy na spacer i takie tam ???
Twój sernik wygląda obłędnie. Udostępniam przepis u siebie ?
Mmmm. Brzmi przepysznie!
Widziałam na facebooku, wygląda pysznie. 🙂
Atakuje z każdej strony 😉 I słusznie, bo naprawdę jest rewelacyjny i polecam z czystym sumieniem
Wygląda mega smakowicie! Sernik to moje ulubione ciasto 🙂
I wcale mnie to nie dziwi 🙂 Moje też.