
Autor Wysmakowane 3 maja 2017
Klasyczny włoski makaron carbonara z tartą cukinią – jako niesztampowy dodatek, który nadaje daniu lekkości. Pomysł na dodanie cukinii podpatrzyłam u Jamiego Oliviera, który nałogowo, nawet do tak bardzo tradycyjnych dań jak carbonara, dodaje świeże owoce i warzywa. Dzięki temu potrawy są delikatniejsze i zdrowsze. Wykraczając poza schemat dodałam do sosu też odrobinę śmietany (której nie ma w oryginalnym przepisie) by sos był przyjemnie kremowy. Możecie ją pominąć i pozostać przy sosie tylko na bazie żółtek.
Całość jest niewiarygodnie szybka i prosta w przygotowaniu. Nie powinno zająć to więcej niż 15 minut. Najważniejsze jest odpowiednie wmieszanie żółtek. Należy wmieszać je do bardzo gorącego nadzienia, tak by lekko stężały, ale nie ścięły się. Podajemy koniecznie natychmiast po zrobieniu, gdy żółtka są jeszcze idealnie płynne (z czasem tężeją).
Makaron carbonara z tartą cukinią
- 100 g boczku
- 120 g makaronu spaghetti lub tagiatelle
- 3 łyżki masła klarowanego
- 2 ząbki czosnku
- pół cebuli
- 150 g cukinii
- pół pęczka natki
- sól i świeżo zmielony pieprz
- łyżeczka tymianku
- 2 żółtka
- 2 łyżki śmietany 30%
- 2 łyżki oliwy extra vergine
- 4 łyżki tartego parmezanu
Boczek pokroić w drobną kostkę (wycinając białe, twarde oczka). Obsmażyć na rozgrzanej patelni mieszając od czasu do czasu. Jednocześnie makaron ugotować al dente w osolonej wodzie.
Gdy boczek będzie już lekko rumiany przesunąć go na bok i na wolne miejsce wyłożyć łyżkę masła, drobno posiekaną cebulę i rozgnieciony czosnek. Obsmażyć na rumiano i wymieszać z boczkiem. Dodać startą na dużych oczkach tarki cukinię, łyżkę natki i resztę masła. Doprawić solą, świeżo zmielonym pieprzem i tymiankiem. Smażyć mieszając przez ok 3-4 minuty. W tym czasie żółtka roztrzepać z śmietaną, oliwą i odrobiną soli i pieprzu.
Makaron przełożyć na patelnię wraz z kilkoma łyżkami wody, w której się gotował. Wymieszać, zestawić z ognia i natychmiast dodać żółtka. Energicznie wymieszać. Już nie podgrzewać, żeby żółtka się nie ścięły. Mają pozostać płynne. Na koniec dodać tarty parmezan. Podawać od razu, obsypane natką.
Jedna odpowiedź
Uwielbiam carbonara, zapisuję przepis do ulubionych!