
Autor Wysmakowane 15 maja 2021
Makaron z sosem maślanym i szparagami. Czyli jak z kilku składników, w 10 minut wyczarować rewelacyjny obiad.
Koniecznie użyjcie świetnej jakości masło klarowane. Nie polecam testować z zwykłym masłem w kostce, a już na pewno nie z margaryną.
Masło klarowane uzyskuje się poprzez gotowanie masła na niewielkim ogniu i stopniowe, systematyczne usuwanie, powstających na wierzchu osadów. Co prawda, jest droższe niż zwykłe masło w kostce, natomiast jest też o niebo zdrowsze, ma bardzo wysoką temperaturę dymienia i spokojnie można kupić duży słój, bo masło klarowane ma kilkukrotnie dłuższy termin przydatności niż zwykłe. U mnie bardzo sprawdziło się masło klarowane od Bazar Zdrowia.
Makaron z sosem maślanym i z szparagami
- 1 limonka (ewentualnie cytryna)
- 2 ząbki czosnku
- 8 szparagów
- 150 – 200 g makaronu (np. tagliatelle)
- 70 g masła
- 1 papryczka chilli (można zastąpić przyprawą)
- 2-3 łyżki bułki tartej
- czarne oliwki
- sól i pieprz
- do podania: starty parmezan, świeżo mielony pieprz, świeże oregano
Cytrynę sparzyć wrzątkiem i dokładnie wyszorować. Skórkę cytryny i czosnek zetrzeć na małych oczkach tarki. Szparagi umyć, osuszyć i odłamać zdrewniałe końce (po wygięciu szparaga, sam złamie się w właściwym miejscu). Szparagi pokroić na mniejsze kawałki, po ok 2 cm długości.
Nastawić makaron (zgodnie z przepisem na opakowaniu). Jednocześnie na patelni rozpuścić masło klarowane. Do płynnego masła włożyć cytrynę oraz posiekane szparagi (oprócz główek). Smażyć ok. 7 minut, co jakiś czas mieszając. W tym czasie posiekać drobno papryczkę (jeśli jest bardzo ostra, to pół). Na patelnię dodać papryczkę razem z bułką tartą i główkami szparagów. Dokładnie wymieszać. Smażyć jeszcze dwie minuty. Oliwki pokroić na talarki i dodać na patelnię. Całość doprawić wedle uznania solą i świeżo zmielonym pieprzem.
Makaron odcedzić i dodać na patelnię. Wszystko dokładnie wymieszać. W razie potrzeby doprawić. Podawać od razu, posypane świeżym oregano, odrobiną tartego parmezanu oraz świeżo zmielonym pieprzem.
Post powstał we współpracy z Bazar Zdrowia.
Jedna odpowiedź
Nie jadłam nigdy. Przepis bardzo mnie ciekawi, chętnie spróbuję.