Do przygotowania naleśników najbardziej odpowiednia będzie patelnia z nieprzywieralną – najlepiej teflonową – powłoką, na którą nie trzeba będzie wylewać dużej ilości tłuszczu. Bardzo istotne jest, aby powierzchnia patelni była dobrze rozgrzana – ciasto szybciej wtedy się zetnie.

Zastanawiacie się, jak nasmarować patelnię, aby nie przesadzić z tłuszczem? Pierwszym sposobem jest wylanie odrobiny oleju rzepakowego lub słonecznikowego na ręcznik papierowy. Pochłonie on nadmiar tłuszczu, pozostawiając na patelni jego cieniutką warstwę. Możecie także użyć kawałka słoniny, którym wystarczy przesunąć po powierzchni rozgrzanej patelni – słonina pozostawi na patelni niewielką ilość wytopionego tłuszczu.

Po wylaniu cieniutkiej warstwy ciasta na patelnię możecie delikatnie zmniejszyć ogień, aby ciasto zbyt szybko się nie spiekło. Jak tylko naleśnik się zarumieni, przewróćcie go na drugą stronę. Najlepiej sprawdzi się do tego płaska szpatułka, która nie porysuje powierzchni patelni. Gotowe naleśniki układajcie jeden na drugim na dużym talerzu.