Prosta i szybka sałatka z tuńczykiem, ryżem i ogórkiem zielonym. Całość możecie przygotować właściwie podczas gotowania ryżu, choć (jeśli macie czas), zdecydowanie polecam porządnie schłodzić sałatkę w lodówce przed podaniem. Dla „przegryzienia” się składników i nabrania pełni smaku. Sałatka jest na tyle syta, że z powodzeniem może wystarczyć za cały obiad. Jeśli macie ochotę możecie ją wzbogacić o pomidorki koktajlowe/ jajko na twardo czy kapary. Wszystkie te dodatki świetnie komponują się z całością. Nie przesadzajcie za to z ilością majonezu. Ma tylko delikatnie podkreślić smak sałatki i bardziej ją „spoić”, a nie dominować nad resztą.
Sałatka doskonale nadaje się do zapakowania do lunch boxa i zabrania ze sobą do pracy. Niestraszne jej turbulencje w plecaku i nawet nie wymaga podgrzania. Po więcej inspiracji na to co spakować do lunch boxa zapraszam tutaj: LUNCH BOX.
Sałatka z tuńczykiem, ryżem i ogórkiem
- 200 g ryżu (dwa woreczki; waga przed gotowaniem)
- ogórek zielony szklarniowy
- niewielka papryka czerwona
- 3 szalotki
- 2 puszki tuńczyka w kawałkach w sosie własnym
- puszka odsączonej kukurydzy
- 1 Mozzarella w kulce
- pęczek szczypiorku
- 3 łyżki majonezu
- 4 łyżki oliwy extra virgin
- łyżka soku wyciśniętego z cytryny
- 2 ząbki czosnku
- sól i świeżo zmielony pieprz
Ryż ugotować w lekko osolonej wodzie (nie za długo, powinien pozostać delikatnie al. dente). Ogórka i paprykę dokładnie umyć, osuszyć i pokroić: paprykę w kosteczkę, ogórka w dość grube plasterki, a następnie plasterki na ćwiartki. Szalotki obrać i pokroić w cienkie piórka. Tuńczyka i kukurydzę odsączyć. Mozzarellę zetrzeć na tarce na dużych oczkach. Szczypiorek posiekać.
Przygotować sos. Energicznie roztrzepać majonez, oliwę, sok z cytryny, sól i pieprz. Dodać przeciśnięty przez praskę czosnek i wymieszać z sosem.
Wszystkie składniki dokładnie wymieszać. Doprawić solą i pieprzem. Dobrze jest sałatkę schłodzić w lodówce przed podaniem.
Skorzystałeś z przepisu? Będzie mi bardzo miło jeśli podzielisz się w komentarzu wrażeniami.
Polub Wysmakowane na facebooku. Będziesz na bieżąco z Wysmakowanymi wpisami, a mi będzie bardzo miło 
