Autor Wysmakowane 4 czerwca 2017
Kurczak po kijowsku czyli bardzo soczysta roladka z piersi kurczaka nadziewana masłem czosnkowo – pietruszkowym i panierowana w jajku i bułce tartej. Brzmi znajomo? 🙂 Tak. To nic innego jak nasz polski de volaille. I chociaż polska nazwa może sugerować francuskie pochodzenie to prawdą jest, że de volaille ma korzenie ukraińsko – rosyjskie. Poniżej przepis na tradycyjny, oryginalny kotlet po kijowsku z grubą, chrupiącą panierką. Mięso kurczaka jest wspaniale soczyste, dzięki maślanemu nadzieniu, które podczas smażenia wsiąka w mięso, nadając mu delikatność i aromat i nie pozwalając na jego wysuszenie. Prosto i smacznie, choć z całą pewnością nie dietetycznie.
Kurczak po kijowsku
- 3/4 pęczka natki
- 2 ząbki czosnku
- 70 g miękkiego masła
- sok z pół cytryny
- ok 500 g filetu z kurczaka
- 2 łyżki mąki pszennej
- 4 łyżki bułki tartej
- 2 niewielkie jajka
- pieprz i sól
- masło klarowane do smażenia w głębokim tłuszczu (ok 4 pełne łyżki)
Natkę i czosnek z grubsza posiekać i utrzeć z masłem (np. blenderem) na jednolitą masę. Stopniowo dodawać sok z 1/3 cytryny wciąż ucierając. Na koniec doprawić do smaku pieprzem i solą. Z masła uformować na kawałku papieru do pieczenia 4 wałeczki o długości trochę krótszej niż roladki i średnicy ok 1,5 cm. Wstawić do zamrażarki na czas szykowania kotletów.
Z kurczaka wyciąć 4 kotlety i każdy lekko rozbić tłuczkiem (płaską stroną tłuczka, rozbijając bardziej boki niż środek), tak by uzyskać większe płaty mięsa. Oprószyć z obu stron solą i pieprzem, skropić resztą cytryny. Na każdym z kotletów układać wałeczek z masła i zwijać w roladkę upewniając się, że masło jest szczelnie zamknięte w środku.
Przygotować trzy głębokie talerze. Do jednego wsypać mąkę, do drugiego bułkę tartą, a w trzecim roztrzepać jajka. Roladki panierować kolejno w mące, jajku, bułce tartej i ponownie w jajku i bułce tartej. Obsmażyć ze wszystkich stron na rumiano na najsilniejszej mocy, na bardzo mocno rozgrzanym maśle klarowanym. Następnie zmniejszyć grzanie i dosmażyć kotlety by całkowicie doszły w środku.
Skorzystałeś z przepisu? Daj znać w komentarzu jak smakowało. A najlepiej podeślij zdjęcie. Chętnie umieszczę w galerii czytelników.
Polub Wysmakowane na facebooku. Będziesz na bieżąco z Wysmakowanymi wpisami, a mi będzie bardzo miło
4 Responses
Przepis ok!! Smak ok!! Tylko gdzie kupić kurczaka co mogę wyciąć cztery kotlety po 125 gram każdy. I po co blender?
Dobrze utarte masło z dodatkami bardziej „nasączy” mięso od środka. Ale jeśli nie ma w domu blendera to można utrzeć masło np łyżka. Roladki mogą być mniejsze tylko wtedy radzę krócej smażyć żeby nie przesuszyć mięsa.
Bardzo smacznie wygląda!;-) Takiego jeszcze nie jadłam.
Właśnie się zastanawiałam co jutro zrobię na obiad… teraz już wiem 🙂