
- Potrzebny czas: ponad 4 godziny
- Porcja: tortownica 20 cm
- Poziom trudności: Średni
Autor Wysmakowane 19 stycznia 2021
Rewelacyjne Lapis, czyli indonezyjskie ciasto Tysiąca warstw. Wygląda spektakularnie i mimo, że jest niesamowicie czasochłonne*, to jest warte każdej poświęconej na jego naszykowanie minuty. Tradycyjnie Lapis jest pieczone na bardzo wyjątkowe okazje. W cieście jest olbrzymia ilość żółtek i naprawdę dużo masła. Dobrze, że zachowuje świeżość bardzo długo, bo nawet miesiąc, to obiecywałam sobie, że nie zjemy całego na raz! Choć po spróbowaniu pierwszego kawałka, zaczynam wątpić w to postanowienie.
Ciasto jest bardzo czaso- i pracochłonne, ale jest przy tym naprawdę proste w wykonaniu. Ważna jest jednak precyzja, dlatego bez wagi kuchennej będzie Wam ciężko. Zwłaszcza, że dobrze jest też podczas pieczenia, ważyć kolejne warstwy, tak by były równe.
Lapis, z wyglądu, mocno przypomina nasz rodzimy sękacz. też można go tak fajnie zajadać, odrywając poszczególne warstwy. Ciasta różnią się jednak i smakiem i składem. W lapis nie ma miodu. Jest za to mleko skondensowane, cynamon i jeszcze więcej żółtek. Tutaj znajdziecie przepis na domowy sękacz z piekarnika.
Przepis mam z książki Monika Mądra-Pawlaki – właścicielki cudownej, poznańskiej kawiarni La Ruina.
* U mnie wyszły 23 warstwy, czyli łącznie prawie 4 godziny pieczenia! Polecam zaopatrzyć się w dobrą książkę i wygodny fotel obok piekarnika.
Lapis, czyli indonezyjskie ciasto Tysiąca warstw
- 140 g mąki pszennej
- 1,5 łyżeczki cynamonu
- pół łyżeczki soli
- 350 g masła (temperatura pokojowa) + do smarowania warstw
- 200 g cukru pudru
- 140 g mleka zagęszczonego słodzonego
- 12 żółtek i 6 białek
- 2 łyżeczki ekstraktu waniliowego
Wszystkie składniki powinny być w temperaturze pokojowej. Do pierwszej miseczki przesiać przez sitko mąkę, cynamon i sól. Wymieszać.
W drugiej misce ubić 350 g masła z 70 g cukru pudru (ok. 6 minut). Na koniec dodać mleko skondensowane i krótko zmiksować.
W trzeciej misce przez kolejne 6 minut ubić wszystkie żółtka z kolejnym 70 g cukru pudru, aż do otrzymania bardzo puszystej masy. Dodać ekstrakt waniliowy i wymieszać do połączenia.
W ostatniej misce ubić na sztywno białka, dodając stopniowo, łyżka po łyżce ostatnie 60 g cukru pudru.
Teraz nagrzać piekarnik do 180 stopni C (góra – dół, bez termoobiegu). Okrągłą formę o średnicy 20 cm, wyłożyć na dnie papierem do pieczenia i wstawić ją do piekarnika, by się nagrzała. Zacząć łączenie zawartości miseczek. Najpierw delikatnie połączyć miseczkę drugą i trzecią. Następnie do masy dodać przesiane, suche składniki z pierwszej miseczki i jak najdelikatniej wymieszać. Na koniec ostrożnie połączyć z ubitymi białkami z miseczki 4, starając się, by piana jak najmniej opadła.
Z piekarnika wyjąć formę i na dno wylać jak najcieńszą warstwę ciasta. Tylko tyle, by przykryła dno. Dobrze jest tą warstwę zważyć, tak by kolejne były takie same. Blaszkę z ciastem wstawić z powrotem do piekarnika i piec ok. 8 min do zarumienienia. W tym czasie roztopić pozostałe 50 g masła. Blaszkę wyciągnąć z piekarnika. Grzanie przestawić na opcję grilla. Spód ponakłuwać (np. patyczkiem do szaszłyków), posmarować cienko masłem, najlepiej przy pomocy pędzelka, wyłożyć równomiernie kolejną, cienką warstwę ciasta. Wstawić do piekarnika na kolejne 8 minut, do zarumienienia. I tak dalej postępować, aż do wyczerpania całej masy: cienka warstwa, nakłuwanie, masło i kolejna warstwa. Po wyłożeniu ostatniej warstwy, należy zmniejszyć temperaturę piekarnika do 160 stopni C i piec 7 minut, po czym przykryć ciasto folią i piec jeszcze ostatnie 15 minut. Ostudzić na blacie. Przechowywać szczelnie zamknięte w temperaturze pokojowej.
Będzie mi szalenie miło jeśli dołączysz do cudownej, wysmakowanej społeczności na Facebook i/ lub na Instagramie. Będzie mi jeszcze bardziej miło, jeśli dodatkowo pochwalisz się swoim wykonaniem, wstawiając i oznaczając mnie, abym mogła je podziwiać.
2 Responses
To ciasto przypomina Rosyjski Medovik i wyglądem i przygotowaniem, tylko składniki się różnią
Sprawdzę to ciasto 🙂