- Potrzebny czas: 3 dni
- Porcja: 6 średnich słoików
- Poziom trudności: Łatwy
Autor Wysmakowane 6 września 2017
5 gwiazdki 1 ocenyPyszne powidła śliwka w czekoladzie. U nas corocznie żelazny punkt zapasów na zimę. Przygotowanie przebiega normalnie jak „zwykłych” powideł śliwkowych. Gotujemy pierwszego dnia 2 godziny i kolejne dwa dni jeszcze po godzinie. Po ostatnim gotowaniu dodajemy posiekaną czekoladę i kakao, chwilę gotujemy i wekujemy. Ilość czekolady i kakao możecie modyfikować według własnego stopnia czekoholizmu. Z podanych proporcji wychodzą mocno czekoladowe powidła. Więcej to byłaby już przesada nawet jak na mnie 😉 Cukru zazwyczaj nie dodaję wcale, chyba, że śliwki są bardzo mało słodkie.
Powidła śliwka w czekoladzie
- 2,5 kg śliwek (waga po wypestkowaniu)
- 20 g cukru (można pominąć jeśli śliwki są słodkie)
- 120 g gorzkiej czekolady
- 40 g gorzkiego kakao
Śliwki umyć, wypestkować, przełożyć do dużego garnka i obsypać cukrem. Odstawić w temperaturze pokojowej na około godzinę aż lekko puszczą soki. Wówczas wstawić na gaz, przykryć i na wolnym ogniu gotować około 2 godziny. Całkowicie ostudzić i odstawić na noc w zimne miejsce (niekoniecznie lodówka).
Kolejnego dnia gotować godzinę. Znów ostudzić i chłodzić przez noc.
Trzeciego dnia powtórzyć. Po godzinie gotowania zestawić z palnika, lekko ostudzić i z grubsza zblednować (niedokładnie). Wmieszać posiekaną czekoladę i kakao. Zagotować i gotować około 15 minut na małym ogniu. Natychmiast nakładać do suchych, gorących słoików. Dokładnie zakręcać i odstawiać do ostudzenia do góry dnem by powidła porządnie się zawekowały.
Wszystkich miłośników połączenia śliwki z czekoladą (można tego nie kochać?!) zapraszam także na Tartę śliwka w czekoladzie – mix suszonych i świeżych śliwek zatopionych w pysznej, miękkiej czekoladzie. Banalnie proste i pyszne!
Polub Wysmakowane na facebooku. Będziesz na bieżąco z Wysmakowanymi wpisami, a mi będzie bardzo miło ?
11 Responses
Jaka ilość wychodzi z tego przepisu? Faktycznie muszę to 3 dni z rzędu gotować?
Chyba jakieś 8 słoików mi wyszło (różne od 300 do 400 ml). Nie musisz. Po jednym dniu gotowania też będą dobre. Ale jeśli możesz to tak polecam. Testowałam różne warianty. Różnice nie są kolosalne, ale moim zdaniem właśnie po 3 dniach powidła wychodzą najlepsze.
Ooo to musi być mniam?. Właśnie jestem w drodze do polski i pierwsze co zrobię to właśnie te śliwki?
Uwielbiam ???
W poprzednim sezonie przygotowywałem bardzo podobne powidła, jednak proporcja składników była nieco inna. 😉
Na korzyść śliwek czy czekolady? 😉 moim zdaniem w podanej proporcji powidła wychodzą mocno czekoladowe ale tak właśnie miało być 🙂
Rewelacja 🙂
Dziękuje ❤️
Pycha, na pewno wypróbuję!
Muszę spróbować.
takich śliwek to jeszcze nie jadłam.
Musze spróbować ten przepis 🙂
Pozdrawiam 🙂