
Autor Wysmakowane 28 lutego 2019
Serowa zapiekanka makaronowa w mocno kremowym sosie, z chrupiącą warstwą serową na wierzchu. W smaku bomba. Kaloryczna niestety też, ale raz na jakiś czas warto sobie pozwolić. Zwłaszcza, że to jest tak proste i tak dobre danie! Całość szykowania zacznijcie od wyjęcia mięsa z lodówki (najlepiej odpowiednio wcześniej, by było w temperaturze pokojowej), nagrzania piekarnika i następnie od szykowania sosu. Podczas, gdy sos będzie się powoli redukował, będzie czas, by spokojnie przygotować resztę składników. Do zapiekanki użyłam mięsa z gotowania rosołu. Wyszło bardzo dobre. Jeśli macie surowe mięso, należy je wcześniej ugotować lub przygotować na grillu. A i nie musicie odmierzać ilości na wadze kuchennej. To nie jest ciasto, które wymaga dużej precyzji i zachowania proporcji 😉
Zapraszam też do testowania pozostałych przepisów na wysmakowane makarony.
Serowa zapiekanka makaronowa
- 35 g masła
- duży ząbek czosnku
- pełna łyżka mąki
- 250 ml mleka
- 350 ml bulionu drobiowego
- 280 g mięsa z kurczaka bez skóry i kości (gotowane/ grillowane)
- 200 g makaronu penne
- 100 g śmietany 36% (pół małego kubeczka)
- ½ łyżeczki soli (mniej jeśli jest słony bulion)
- 1/3 łyżeczki świeżo mielonego czarnego pieprzu
- 1/3 łyżeczki pieprzu cayenne
- 170 g twardego sera typu parmezan/ grana padano/ pecorino
- 3 łyżki bułki tartej
Nastawić piekarnik na 210 stopni C.
Zacząć od szykowania sosu. Masło roztopić w średnim garnku. Czosnek obrać i rozgnieść. Chwilę (ok 2 minuty) podsmażyć na maśle często mieszając. Oprószyć przez sitko mąką. Dokładnie wymieszać i smażyć, mieszając, kolejną minutę. Dolewać po ok 50 ml mleka, za każdym razem dokładnie mieszając trzepaczką. Uważać by nie powstały grudki. Po dodaniu całego mleka, zagotować i wlać gorący bulion. Wymieszać i gotować ok 15 min, aż sos zgęstnieje. Koniecznie raz na jakiś czas zamieszać, bo sos ma tendencję do przywierania.
Podczas gotowania sosu, posiekać na niewielkie części kurczaka i ugotować makaron, mocno al dente (ok 2 – 3 minuty krócej niż czas podany na opakowaniu). Ok 120 g sera zetrzeć na średnich oczkach tarki, resztę na najmniejszych.
Sos zdjąć z palnika. Śmietanę przełożyć do większego kubka i stopniowo zahartować gorącym sosem (wlewać po kilka łyżek sosu do śmietany, energicznie mieszając). Zahartowaną śmietanę przelać do sosu. Dodać przyprawy, posiekane mięso, 60 g sera startego na większych oczkach i odcedzony makaron. Dokładnie wymieszać i przełożyć do formy do zapiekania. Resztę sera wymieszać z bułką tartą i mieszanką obsypać z wierzchu zapiekankę. Wstawić do piekarnika i piec ok 20 minut, aż ser będzie mocno rumiany. Wyjąć z piekarnika i odczekać kilka minut przed podaniem.
Skorzystałeś z przepisu? Daj znać w komentarzu jak smakowało. A najlepiej podeślij zdjęcie. Chętnie umieszczę w galerii czytelników.
Polub Wysmakowane na facebooku. Będziesz na bieżąco z Wysmakowanymi wpisami, a mi będzie bardzo miło 
22 Responses
Bardzo lubię takie zapiekanki. Kolejny ciekawy przepis. Dziękuję.
Przepyszne, nareszcie coś innego z rosołu niż pomidorowa. Wyborne!
w niedziele rosól w poniedziałek zapiekanka 🙂
Dokładnie! Tradycja zachowana 😉
Wygląda świetnie 🙂 Dziś też mieliśmy zapiekankę na obiad 😀
Zapiekanki są super! Szybkie i za każdym razem mogą smakować inaczej 🙂
Uwielbiam zapiekanki, więc i ta zapewne przypadłaby mi do gustu. Tylko wówczas musiałabym mniej mięska wyjść z rosołu, a przyznaję, że od pewnego czasu je uwielbiam.
Zjeść! To najprostszy sposób na wykorzystanie mięsa z rosołu ;P
Niestety, ale nie jestem fanką gotowanego mięsa, ale zapiekanka jest zawsze idealnym pomysłem na wykorzystanie tego, co akurat ma się w lodówce!
W takiej zapiekance komponuje się super. A coś trzeba z takim ugotowanym, po bulionie zrobić.
U nas nazywa się to spaghetti po sycylijsku, tylko zamiast mięska są przesmażone parówki, pychota. 🙂
Uwielbiam zapiekanki makaronowe więc ten przepis właśnie zapisuje do wykorzystania na później 🙂
Super pomysł! Za mięso z rosołu wykorzystuję do pierogów, krokietow lub piekę pasztet! Chętnie wypróbuję Twój przepis ?
Pomysłowe danie i na pewno pyszne!
Poza tym wykorzystane wszystko, co w garnku.
Na pierwszy rzut oka na miniaturce wyglądała jak smakowity kawałek ciasta 😉 a tu proszę smakowita zapiekanka 😀
Tak jest. Zapiekanka po lekkim ostudzeniu bardzo dobrze się kroi, przez co ładnie prezentuje na stole.
Bardzo ciekawy przepis. Muszę spróbować, bo moja zapiekanka zawsze się rozlatuje i nie wygląda to apetycznie.
najważniejsze jak smakuje 🙂
Ostatnio zastanawiałam się co zrobić z mięsa z rosołu. Padło na krokiety, teraz czas wypróbować zapiekankę 🙂
Czasem uda mi się zrobić ? najlepsza zaraz po wyjęciu z piekarnika ?
Właśnie nie jestem przekonana akurat tutaj. Ta zapiekanka jest też bardzo dobra kolejnego dnia po odgrzaniu.
Wygląda bardzo apetycznie i fajny pomysł na wykorzystanie mięsa!!!