
Autor Wysmakowane 6 lutego 2017
5 gwiazdki 1 ocenyTradycyjna zupa pomidorowa – w najlepszym wydaniu, gotowana na mięsie. Uwielbiana przez dzieci i dorosłych. Polecam nie tylko w porze obiadowej, ale też na ciepłą, pożywną kolację – zwłaszcza w tak chłodne, pochmurne dni. Przygotowanie zajmuje około 3 godzin, ale większość z tego czasu to gotowanie bulionu, co nie wymaga żadnej aktywności z naszej strony. Poniżej wersja zimowa z pomidorami z puszki, ale w sezonie letnim zdecydowanie polecam użycie świeżych pomidorów.
Tradycyjna zupa pomidorowa
- ćwiartka kurczaka
- włoszczyzna: 1 duża marchewka, 1 pietruszka, kawałek selera (ćwiartka małego), ok 3 cm kawałek pora, mała cebula
- 2 ząbki czosnku
- 3 listki laurowe
- 2 ziarna ziela angielskiego
- 50 g koncentratu pomidorowego
- puszka pomidorów
- łyżeczka cukru
- sól i świeżo zmielony pieprz
- ok 100 ml śmietany 18%
- do podania: makaron/ ryż/ kluski lane oraz koperek
Kurczaka umyć pod bieżącą, chłodną wodą. Przekroić na kilka mniejszych części. Marchewkę, pietruszkę i seler umyć, obrać i ponownie przepłukać. Posiekać na mniejsze części. Ząbki czosnku obrać z łupinek i przekroić na ćwiartki. Cebulę obrać i przekroić na ósemki.
Obrane warzywa włożyć razem z mięsem do garnka i zalać chłodną wodą do przykrycia. Doprowadzić do wrzenia i zebrać z powierzchni wody szumowiny. Dodać liście laurowe, ziele angielskie i pół łyżeczki soli. Zmniejszyć moc grzania, przykryć i gotować minimum 2 godziny, by uzyskać bulion. Po tym czasie przecedzić wywar przez sitko do czystego garnka. Mięso oddzielić od kości i dodać do wywaru razem z kawałkami marchewki i pietruszki (reszta warzyw nie będzie tu potrzebna). Dodać pomidory z puszki razem z całym sokiem, koncentrat oraz cukier. Ponownie zagotować i gotować około 20 minut, aż pomidory zupełnie się rozpadną. Spróbować i doprawić do smaku pieprzem i solą.
Śmietanę przełożyć do kubeczka i zaprawić gorącym wywarem – dodawać do śmietany po łyżce wywaru, za każdym razem dokładnie mieszając. Zaprawioną śmietanę przelać do zupy.
Podawać z ulubionymi dodatkami: ryżem/ makaronem lub kluskami lanymi. Posypać już na talerzach świeżym koperkiem.
Spróbuj, zostań, obserwuj na Facebook i na Instagramie. A jeśli przetestowałeś przepis, podziel się w komentarzu wrażeniami. Jestem łasa na wszelkie uwagi i zdjęcia Waszych dzieł!
Możesz też otagować zdjęcie swojego wykonania na IG hasztagiem #wysmakowane. Z wielką przyjemnością udostępnię w mojej relacji.
Wypróbuj też inne Wysmakowane zupy.
Przede wszystkim bardzo polecam moją popisową zupę z bakłażana z masłem orzechowym. Jeden z nielicznych przepisów do których wracam już któryś raz i za każdym razem wywołuje efekt WOW.
Wolisz bardziej tradycyjne zupy? Zapraszam na rosół z królika lub kalafiorową.
20 Responses
Po 2 godzinach gotowania,wywar wygląda jak „biegunka”,,sądzę że ta kucharka,nigdy nie gotowała,w życiu większych głupot nie czytałem,.
Ton Pańskiej wypowiedzi pozostawie bez komentarza. Natomiast ten WYWAR to nic innego jak po prostu klasyczny przepis na prosty bulion, lub inaczej rosół. Nie ma tu żadnej magii ani przekombinowania. Solidna baza pod zupę. Pozdrawiam i życzę milszego dnia i mniej jadu.
…dziwię się… tyle błędów kucharskich w proponowanym przepisie!!! :
.1. Najpierw z godzinę gotuje się mięs i potem wrzuca warzywa (po 3 godz. gotowania są do niczego…).
2. Szumowin nie zbieramy, tam najwięcej białka. Przy spokojnym prażeniu wszystko się wygotuje.
3. Listek laurowy, ziele angielskie…dodaje się pod koniec gotowania….
Pani Grażyno, z wielką przyjemnością poznałabym Pani przepis i przetestowała.
Odnosząc się do Pani uwag:
1/ moim zdaniem im dłużej gotowany wywar, tym lepiej dla jego smaku i aromatów, których nabiera wraz z gotowaniem. Oczywiście zdrowsze są warzywa gotowane al dente, czy tym bardziej surowe. Natomiast z punktu widzenia sameg wywaru – wywar wiele traci.
2/ Są bardzo różne szkoły odnośnie szumowin i tego czy należy je zbierać czy nie. Absolutnie zgadzam się, że w szumowinach siedzi najwięcej białka, więc jeśli nam na tym najbardziej zależy, to szumowiny nalezy zostawić. Wpływa to jednak mocno na estetykę i klarowność wywaru. Tak wiec, to kwestia priorytetów i preferencji, nie błąd.
3/ szczerze mówiąc, pierwszy raz słyszę taką teorię. Chętnie dowiedziałabym się o podstawach takiego zalecenia.
Pyszna zupka. Jutro robię ga drugi raz ?
Niezmiennie moja ulubiona pomidorówka odkąd trafiłam na ten przepis. Dziś znowu w menu 😉
Moja tez 😉 jeszcze nie wymyśliłam lepszej 😀
Nigdy nie dodawałam puszki pomidorów do pomidorowej, zawsze wystarczał mi tylko koncentrat i obowiązkowo śmietana, ale ja dodaję 30%:) Z pomidorami z puszki spróbuję następnym razem:)
Ciekawa jestem Twojej opinii jak wypadło porównanie.
Bezkonkurencyjnie moja ulubiona pomidorowa. A robiłam ich w życiu mnóstwo!
U mnie tylko ze świeżych pomidorów z dużą ilością bazylii, ciężko podchodzę do innych przepisów niż mamusiowe ;p na tradycyjne zupy troche oporna jestem chcociaż wygląda kusząco 😉 ale zupę z bakłażana zrobię na pewno !
zupa z bakłażana wymiata! Osobiście nigdy nie zrobiłam lepszej 😉
Dokładnie, tradycyjna najlepsza, zwłaszcza w poniedziałek 😉
?! Dlaczego w poniedziałek smakuje jeszcze lepiej?
Ale się rozmarzyłam. Taką samą zupę gotuje moja babcia, palce lizać! 🙂
Ha! To już dla mnie gigantyczna pochwała 😉 Rzadko u mnie babcine przepisy, ale jak już są to najlepsze 🙂
Jedna z moich ulubionych:)
Nigdy nie dodaję cukru, ale teraz myślę, że móglby on poprawić smak.
Cukier sprawia, że smak jest bardziej wyrazisty. Polecam wypróbować i sprawdzić czy jest różnica.
Mniam, chętnie bym zjadła z uwagi na to, że to jedna z moich ulubionych polskich zup. Zapisze przepis.
Teraz nastała pora na robienie przecierow z pomidorów, w sam raz na zupę.