Autor Wysmakowane 20 lipca 2019
Jedno z najsłynniejszych dań kuchni tex mex (teksańsko-meksykańskiej). I nie bez powodu. Chilli con carne jest fantastyczne! Zajadaliśmy się nim nałogowo podczas naszej podróży po południowej części USA i północnej Meksyku. Co ciekawe, chilli con carne uznawane jest za czołowe danie kuchni meksykańskiej. I pewnie wiele osób będąc w środkowej i południowej części Meksyku zdziwiło się (tak jak i my podczas naszej pierwszej wyprawy), że o chilli con carne, poza knajpami dla turystów, bywa trudno. Za to na granicy ze Stanami było wszędzie! Serwowane wszędzie i to w różnych postaciach. Z ryżem i kleksem śmietany na obiad, zawinięte w tortillę, jako burrito, z nachosami na przystawkę, z awokado i ciągnącym się serem… za każdym razem zakochując się w nim na nowo. Tak było!
Wracając do samego dania to przygotowanie nie wymaga większych umiejętności kulinarnych i jest dość proste. Natomiast cała potrawa wymaga długiego gotowania, by mięso wyszło idealnie miękkie. Spokojnie jednak można przyszykować od razu podwójną porcję, bo chilli con carne smakuje równie dobrze (a może i lepiej) po odgrzaniu. Świetnie nadaje się więc i do lunch boxa do pracy i do podania na imprezie, na której chcemy się bawić, a nie stać w kuchni 😉 Także w upały! Wbrew pozorom ostre dania pobudzają proces termoregulacji i pomagają chłodzić organizm. Dlatego są tak popularne w Meksyku czy krajach Azji.
Jeśli sos wyjdzie Wam za rzadki, gotujcie bez przykrycia dłużej, aż do pożądanej redukcji. Im dłuższe gotowanie tym danie zyskuje na smaku, więc dodatkowe pół godziny na gazie na pewno mu nie zaszkodzi. Nie pomijajcie też dodatku kawy i czekolady. Naprawdę dodają daniu tego unikalnego smaczku.
Chilli con carne
- 1,5 łyżki oliwy
- czerwona cebula
- 2 duże ząbki czosnku
- 100 g wędzonego boczku
- 500 g mielonej wołowiny
- łyżeczka mielonego kuminu (kmin rzymski)
- po łyżeczce słodkiej i ostrej papryki wędzonej
- łyżeczka oregano
- odrobina cynamonu
- świeżo zmielony pieprz
- 2 kostki gorzkiej czekolady
- puszka pomidorów lub w sezonie 4 świeże pomidory
- papryczka chilli (polecam chipotle o lekko wędzonym posmaku)
- pół łyżeczki cukru
- ok łyżeczki soli
- 150 ml bulionu wołowego
- 50 ml gorącej kawy
- niewielka czerwona papryka
- 200 g czerwonej fasoli
- 200 g kukurydzy
- do podania (do wyboru wedle preferencji): ryż/ nachosy/ tortilla, awokado, ser cheddar, kwaśna śmietana, limonka, kolendra
Na dużej patelni rozgrzać oliwę i zeszklić posiekaną drobno cebulę. Dodać starty czosnek i bardzo drobno posiekaną papryczkę chilli. Chwilę razem smażyć i w tym czasie posiekać boczek. Dodać go na patelnię, wymieszać i smażyć do wytopienia tłuszczu. Wówczas dodać mięso mielone, przyprawy (kumin, obie papryki, oregano, cynamon i pieprz. Nie solić!) i posiekaną czekoladę. Smażyć do zarumienia się mięsa. Co jakiś czas zamieszać. W tym czasie sparzyć pomidory (jeśli używane są świeże), obrać i posiekać na małe kawałki. Dodać do rumianego mięsa. Doprawić solą i cukrem. Gotować jakieś 30 minut. Zaparzyć kawę, podgrzać bulion i oba płyny dodać do dania. Dokładnie wymieszać i ponownie zagotować. Dodać warzywa (pokrojoną w kostkę paprykę, kukurydzę i fasolę). Doprowadzić do wrzenia, zmniejszyć moc grzania, przykryć i gotować jeszcze co najmniej godzinę, aż mięso będzie idealnie miękkie, a sos mocno zgęstnieje. Podawać z wybranymi dodatkami.
Skorzystałeś z przepisu? Proszę, daj znać w komentarzu jak smakowało. A jeśli masz – podeślij zdjęcie. Chętnie umieszczę w galerii czytelników.
Polub Wysmakowane na facebooku. Będziesz na bieżąco z Wysmakowanymi wpisami, a mi będzie bardzo miło
3 Responses
Wyglada pysznie, chętnie sprobuje zrobic w domu ?
Smacznego. dobre to?
Doskonałe 🙂