Naleśniki dyniowe. Cudownie pomarańczowe o lekko korzennym smaku. Idealnie jesienne. Najlepiej smakują z słodkim nadzieniem np. białym serem, miodem, konfiturą malinową. Naleśniki dyniowe wychodzą delikatniejsze i bardziej wilgotne niż te tradycyjne, więc uważajcie przy obracaniu. Taka „miękka” konsystencja naleśników bardzo podpasowała moim dzieciom. Spróbujcie koniecznie.
Sprawdźcie też pozostałe przepisy na naleśniki, np. zielone naleśniki szpinakowe, fioletowe naleśniki jagodowe czy brązowe naleśniki kakaowe.
Naleśniki dyniowe
- łyżka masła
- 40 g mąki pszennej
- 40 g budyniu śmietankowego/ waniliowego bez cuktu
- 200 ml mleka
- 80 g puree z dyni (przepis w poście na ciasto dyniowe bez jajek)
- jajko
- szczypta soli
- przyprawy: 1/3 łyżeczki cynamonu, po szczypcie gałki muszkatołowej i imbiru
- odrobina tłuszczu do smażenia (np. olej rzepakowy)
Najlepiej, by wszystkie składniki były w temperaturze pokojowej.
Masło roztopić i ostudzić. Mąkę przesiać do miski. Dodać resztę składników i roztrzepać trzepaczką, do uzyskania gładkiej masy naleśnikowej.
Bardzo mocno rozgrzać lekko natłuszczoną patelnię. Wylewać cienką warstwę masy na dno patelni, rozprowadzając ją równomiernie. Po ok. 45 sekundach naleśnik powinien zacząć odchodzić od dna i być już lekko rumiany. Wówczas przewrócić na drugą stronę i smażyć ok 30 sekund do zarumienienia. Powtarzać z resztą masy.
Spróbuj, zostań, obserwuj na Facebook i na Instagramie. A jeśli przetestowałeś przepis, podziel się w komentarzu wrażeniami. Jestem łasa na wszelkie uwagi i zdjęcia Waszych dzieł!
Możesz też otagować zdjęcie swojego wykonania na IG hasztagiem #wysmakowane. Z wielką przyjemnością udostępnię w mojej relacji.
Jedna odpowiedź
Nigdy nie jadłam, ciekawa jestem smaku