Do rodziny wysmakowanych pesto (bazyliowe/ z marchewki/ z pietruszki/ szparagowe/ z awokado) dołącza pesto z brokuła! Rewelacyjne, kremowe, zupełnie inne niż wszystkie. Możecie nim posmarować swoje kanapki (zamiast gotowych, kupnych kremów) lub np. zrobić na obiad szybki, prosty, pyszny makaron z pesto brokuła. Co ważne, do zrobienia tego pesto możecie zużyć całą łodygę brokuła, która bardzo często zwyczajnie ląduje w koszu. Niesłusznie! Bo możecie z niej wyczarować takie oto cuda! Całość do przygotowania w 15 – 18 min (makaron gotujecie podczas szykowania pesto).
Makaron z pesto z brokuła
- cały brokuł
- 100 g pestek słonecznika
- łyżeczka soku z cytryny + skórka starta z połowy cytryny
- 2 łyżki posiekanej natki
- 3 duże ząbki czosnku
- 60 g tartego sera parmezan
- 80 ml oliwy z oliwek extra virgin (lub trochę więcej w razie potrzeby)
- 1/3 łyżeczki chilli (więcej/ mniej w zależności od ostrości pesto – do smaku)
- pół łyżeczki kuminu
- sól i świeżo mielony pieprz (do smaku)
- kilka czarnych oliwek – do posypania
Łodygę brokuła pokroić w cienkie plastry, różyczki porozdzielać na mniejsze kawałki. Zagotować w dużym garnku lekko posoloną wodę. Wrzucić brokuła i gotować ok 4 – 5 min, aż warzywo zmięknie. Odcedzić na sitku (trochę wody po gotowaniu zlać do szklanki) i przelać lodowatą wodą.
W międzyczasie naszykować resztę składników. Mocno rozgrzać suchą patelnię i uprażyć pestki słonecznika aż zaczną się rumienić (uwaga żeby nie przypalić za bardzo). Z cytryny zetrzeć skórkę, natkę, czosnek i ser z grubsza posiekać. Wszystko (zostawić dwie różyczki brokuła i odrobinę pestek) włożyć do wysokiego pojemnika do miksowania. Wlać oliwę i dodać przyprawy. Zmiksować na gładką pastę. W razie potrzeby rozrzedzić oliwą i wodą po gotowaniu brokuła.
Pesto wymieszać z ugotowanym makaronem. Rozłożyć na talerze. Ozdobić cząstkami brokuła, pestkami słonecznika i plasterkami oliwek i podawać.
Skorzystałeś z przepisu? Proszę, daj znać w komentarzu jak smakowało. A jeśli masz – podeślij zdjęcie. Chętnie umieszczę w galerii czytelników.
Polub Wysmakowane na facebooku. Będziesz na bieżąco z Wysmakowanymi wpisami, a mi będzie bardzo miło 
3 odpowiedzi
Zrobiłam to pesto i serwowałam do krakersów na imprezie. Fajny pomysł
Ciekawy sposób podania. Myślę, że mogłoby mi smakować 🙂
Zapowiada się pysznie 😉